|
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:09, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-nie boje sie...ale nie zmieniaj tematu...moze trafilam tu by ci pomoc albo cpocieszyc....-dodalam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:11, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-wybacz... ale nie mozesz mi pomoc.. a pocieszenie i niepotrzebne... nikt mi nie pomoze... bo niemozna ozywiac zmarlych...-powiedziałem...-ale niechce o tym mowic... bylas dzis w szkole?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:14, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-wiem....i naprawde jest mi rpykro uwierz....chcialam bym ci pomoc ale wiem ze sie nie da a to jest najgorsze....-powiedzialam i posmutnialam- nie bylam w skzole....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:16, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nic nie mówiłem przez jakiś czas..spojrzałem w niebo...
-Myslisz,ze on teraz patrzy na nas...-spytałem po długiej chwili ciszy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:18, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-tak...to jest pewne...i chce zebys sie nie smucil....jemu jest tam dobrze-powiedzialam cicho - ale wiem ze nam trudno to zrozumiec
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:21, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Nierozmawiajmy juz o nim..dobrze?-powiedziałem.. zbyt ciezko mi bylo,gdy myslałem o Nathanie... bracie,ktorego niedawno odzyskałem.. a teraz mi go zabrali...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:23, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-dobrze...-sciszylam glos - odprowadzis zmnie bo sama to juz troche si eboje wrcac a po 2 nie chcialabym zebys zostal tu sam...-zapytalam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:24, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Jasne..-powiedziałem..wstałem...-to idziemy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:26, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Idziemy- powiedzialam i zaciagnelam go a soba.Poszlismy w strone mojego domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 10:56, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
rano dosc wczesnie wstalam, nie mialam co ze soba zrobic, wiec wyszlam z domu z pilka i poszlam na boisko..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:38, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Doszłam na boisko. Było pusto... stanęłam na środku i stałam tak przez chwile. Zamknęłam oczy, przypominały mi się sceny z meczu Lucasa i Nathana. Postawiłam piłkę na środku, położyłam się obok, a głowę oparłam o piłkę, patrzałam na kosz. Wyciągnęłam z kieszeni pudełko i ściskałam je w ręce.
Chciałam być sama...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:39, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Po jakimś czasie wstałam, zabrałam piłkę i zamyślona poszłam przed siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:41, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszłam na boisku.. Stałam chwilę w milczeniu, patrząc na kosz..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:54, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Po chwili postanowiłam iść usiąść na ławce.. Zapięłam bluzę, bo robiło się zimno..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:17, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Doszłam na boisko, tak samo jak wczorajszego wieczora usiadłam sobie na środku, trzymając w rękach piłkę i obracając ją w dłoniach, od czasu do czasu patrzyłam na kosz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|