Tree Hill

Gość

-Teraz,gdy kawiarnia zaczyna przypominac kawiarnie juz duzo lepiej..

Gość

- ciesze sie, wazne ze sie nie zalamala i postanowila o nia wlaczyc.. teraz juz moze byc tylko lepiej - usmiechnelam sie

Gość

-tak..-uśmiechnełem sie-A co u Chacesa? Dawno go nie widziałem.. ;p

Gość

- tez go nie widuje - spuscilam wzrok. - nie za czesto bywa u Sarah - powiedzialam.

<lol2>

Gość

Położyłem jej reke na ramieniu..-bedzie dobrze.. zobaczysz.. Pogadam z nim..

Gość

- nie musisz - usmiechnelam sie. - daje sobie rade, z dnia na dzien jest coraz lepiej.. - powiedzialam. - no nic chyba bedziemy sie powoli zbierac..

Gość

-Tak.. ja tez padam..-powiedziałem..-to dobranoc...

Gość

- dobranoc - usciskalam Lucasa i ruszylam do domu.

Gość

Poszedłem do domu..

Gość

Przyszłam na boisko, zaczęłam rzucać piłką do kosza..

Gość

Przyszłam na boisko..

Gość

Przyszłam na boisko, zobaczyłam Ash.
-Hej-powiedziałam.

Gość

-Cześć Mischa..-uśmiechnęłam się..
Nie mówiłam nic więcej, bo ostatnio się dziwnie zachowywała Razz

Jeszcze by mnie ugryzła xddd

Gość

Usiadłam obok niej i zaczęłam patrzeć w niebo.
-Jak tam-zapytałam.
Owszem ma humorki ale nie gryzie.

Gość

-Dobrze

- naprawdę było dobrze Very Happy

-A co u Ciebie? Very Happy

- uśmiechnęłam się