|
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:11, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Jakoś leci - uśmiechnęłam się lekko. - A u Ciebie? Wyglądasz na przygnębioną - powiedziałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:12, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-Ja?.. nie.. no może trochę.. bo chyba robię niepotrzebnie Jessemu i Nicky wyrzuty..-powiedziałam i spuściłam wzrok..
-A co tam u Nathana?-próbowałam zmienić temat, żeby nie zanudzać Haley moimi problemami..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:14, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- A Nathan jest chory... porządnie się gdzieś zaprawił - odpowiedziałam na pytanie. - Jak to niepotrzebna Nicky i Jessemu? - pytałam, bo nie zrozumiałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:15, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-No to pozdrów go ode mnie przy okazji..-uśmiechnęłam się..
-Hmm.. powiedzmy, że jestem z Jessem.. ale nie mogę znieść tego, że tydzień wcześniej flirtował z Nicky.. no i ona go pocałowała.. może robię sztuczne problemy.. ale jakoś.. dziwnie się z tym czuje..-powiedziałam..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:17, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję, pozdrowię go - uśmiechnęłam się. - No wiesz, też bym się pewnie z takim czymś dziwnie czułam, rozmawiałaś o tym z Jessem? - zapytałam. - Może lepiej się poczujesz jak o tym wszystkim porozmawiacie, po za tym jak jesteście razem to jak się przekonasz co do Ciebie czuje, to co było między nim a Nicky będzie nieważne... - dodałam. - W ogóle to gratulacje, że jesteście razem - uśmiechnęłam się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:19, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-Hah.. dzięki..-uśmiechnęłam się..
-Rozmawiałam z nim wczoraj.. powiedział, że z Nicky to było tylko chwilowe i że traktuje ją tylko jak koleżankę.. ale jakoś.. nie było mi lepiej..-powiedziałam..
-a co tam u Lucasa?-zapytałam, bo dawno go nie widziałam..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:24, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- W takim razie potrzebujesz pewności. Na razie postaraj się cieszyć z każdej wspólnej chwili spędzonej z Jessem, a zaufanie przyjdzie z czasem. Nie zadręczaj się na zapas. Przecież wtedy razem nie byliście. Zapomnij o tym co było kiedyś, teraz jesteście tylko wy - powiedziałam. - Wszystko się ułoży - dodałam. - U Lucasa? Sama chciałabym wiedzieć... - powiedziałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:25, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-Mam nadzieję..-powiedziałam gdy Haley skończyła mówić o Jessem..
-Nie widziałaś się z nim? Nie rozumiem..-powiedziałam..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:26, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Eh... Lucas jest w szpitalu i miał wypadek. Jest tylko problem, bo stracił pamięć i ikogo nie pamięta - opowiadałam ze smutkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:27, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-Yyy..-zatkało mnie, nie wiedziałam co powiedzieć..
-Stracił pamięć?.. -
-Dlaczego takie nieszczęścia spotykają dobrych ludzi?-powiedziałam ze smutkiem..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:31, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem - odpowiedziałam ze smutkiem patrząc na kosz. - Wczoraj wydawało mi się, że złapałam z nim jakiś kontakt, przedstawiłam się jakby od nowa, jakbym się nigdy z nim nie znała... później przyszłam i zaczął krzyczeć i wrzeszczeć, dlaczego nie powiedziałam mu prawdy, że się znamy.... doznał chyba jakiegoś szoku, ktoś mu musiał za dużo powiedzieć... jak na jeden raz - dodałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:33, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-O matko..-powiedziałam trochę przestraszona..
-A co mówią lekarze? Jest szansa na odzyskanie pamięci?-zapytałam..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:36, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Wiesz, na pewno jest szansa, to znaczy się ja nie rozmawiałam z lekarzami typowo na ten temat, ale na pewno jest szansa - odpowiedziałam. - Martwi mnie teraz tylko to, e teraz zupełnie nie będzie z nim kontaktu, jak zupełnie obca osoba - zasmuciłam się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 9:37, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-To musi być straszne..-spuściłam wzrok..
-Nie martw się.. wszystko będzie dobrze.. trzeba tylko uwierzyć..-uśmiechnęłam się..
-A co na to Peyton?-zapytałam niepewnie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|