 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:57, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Doszłam na boisko i usiadłam na ławce. Nudziło mi się więc włożyłam słuchawki do uszu i zaczęłam słuchać muzyki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:28, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Przesłuchałam wszystkie kawałki i wolnym krokiem ruszyłam do domu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:39, 29 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Doszłam do boiska usiadłam na ławce i zaczęłam myśleć co mogła bym przygotować dla dzieciaków bo niedługo miałam zamiar je odwiedzić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:47, 29 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Po paru godzinach siedzenia postanowiłam wrócić do domu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:17, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Przestraszyłem się siebie na promenadzie. Biegłem co sił w nogach. Dobiegłem gdzieś nad rzekę, usilnie łapałem oddech.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:31, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- To nie on był celem... nie on... - mówiłem. - Lucas zostaw mnie ja i tak już cierpię - powiedziałem. Miałem świeczki w oczach. - Odejdź.... - dodałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:33, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Podszedłem do niego...-Miałeś zostwić ich w spokoju... HALEY tez...-odepchnełem go...-ZASŁUGUJESZ NA COS GORSZEGO NIZ SMIERC..NIENAWIDZE CIE!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:35, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
podbieglam do nich, w oczach Lucasa kipiala zlosc.. odciagnelam go na bok.. - uspokoj sie - chwycilam go za ramiona i spojrzalam w oczy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:36, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Lucas... zostaw - upadłem znów na kolana. - Ja go nie zabiłem... - powiedziałem. - On sam umarł... to nie ja... - dodałem. - Nie broń Haley to jej wina! - krzyczałem. - To przez nią Nathan się wyprowadził, to przez nią! - dodałem. - Później oświadczył się jej, ona miała go zostawić... - mówiłem w jakimś amoku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:40, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzałem na Kerri...-nienawidze go...-wyrwałem sie i znow podszedłem do Dana..-TO DZIEKI NIEJ BYL SZCZESLIWY!! TO TWOJA WINA!!-wrzasnołem-zasługujesz na śmierć..miałem ochote sie na niego rzucic...za to co mowil.. kopnełem go..-ZABIŁEŚ WŁASNEGO SYNA!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:42, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- LUUUCAS! - krzyknelam. - blagam Cie przestan - mowilam przerazona, ze lzami w oczach. - przeeeestan!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:42, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Nienawidzę siebie - powiedziałem. Lucas mnie kopnął. Wstałem, przytrzymałęm się ławki. - Zabij mnie jeśli chcesz... tylko że ty zabijesz ojca... - dodałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:44, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-NIEMAM OJCA!-krzyknełem..juz chciałem go uderzyc ale sie opamietałem...-śmierc byłaby dla Ciebie za łagodna... zasługujesz na cos gorszego..-powiedziałem..odwrociłem sie..-idz stad...niejestem TAKI JAK TY... niezabijam ludzi...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:45, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Lucas.. - mowilam blagalnym tonem. - prosze odejdzmy stad, prosze..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:45, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie zabiłem go! - krzyczałem. - Skarć mnie, bo sam nie potrafię - dodałem. - To ona! Ona! Ona! To ona miała zginąć - krzyczałem. - To ona zginie - dodałem. Odwróciłem się i odszedłem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|