|
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:47, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadłem na ławce.... zakryłem twarz w rekach...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:49, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
gdy Peyton dobiegła, Dan włąśnie odszedł... dziewczyna automatycznie podeszła do Lucasa i go objęła...
-Cześć - zwróciła się do Kerri...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:50, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- uspokoj sie - powiedzialam. - on zaplaci za wszystko co zrobil.. nie mozesz sam go karac, to bylo by dla niego zbyt lekkie.. niech zgnije w wiezieniu z mysla, ze jest synobojca. - dodalam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:51, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- czesc - powiedzialam do Peyton. - pewnie chcecie zostac sami, wiec ja pojde.. - powiedzialam. - odwiedze Haley.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:52, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Złapałem Peyton za reke...-masz racje musz sie usokoic..-powiedziałem..jeszcze cały drzałem ze złości... odetchnełem głeboko pare razy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:57, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-nie musisz iść Kerri... naprawdę - uśmiechnęła się - będzie dobrze.... - powiedziała cicho do Lucasa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:58, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-mozemy gdzies isc?wszyscy razem?gdziekolwiek...popprostu niechce tu byc.. i mozemy napisac do Haley...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:59, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- nie nie, musze sie zobaczyc z Haley, ona mnie potrzebuje.. - powiedzialam, pozegnalam sie z Peyton i Lucasem i ruszylam w kierunku domu Haley.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:03, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-więc chodżmy gdzieś we dwoje... - powiedziała cicho do Lucasa.... -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:03, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Scisnełem Peyton za reke...-tak dobrze ze jestes...-powiedziałem patrzac jej w oczy.. chodzmy gdzies... gdzie chcesz... Ty wybierz...dobrze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:09, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-dobrze... - pocałowała go.. pociągnęła go za ręke i ruszyli przed siebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 15:35, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dotarłem na boisko...wyjełem z placaka piłke.. złapałem ją w rece.. ale nie grałem... jakos dziwnie mi bylo grac wiedzaac,ze ja moge to robic.. a Nathan nie... choc on bardziej to kochał...
siedziałem na ławce i ja trzymałem.. przerzucajac z reki do reki..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 15:38, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zauwazylam ze jest jakis smutny...Podeszlam i suiadlam kolo niego.
-Czesc Lucas-usmiechnelam sie - CO u Ciebie?-zapyalam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 15:40, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Cześć-powiedziałem.. lekko sie uśmiechnełem..-miło Cie widzieć... dawno Cie nie widziałem.. to pewnie przez to,ze bylem w szpitalu.. A co u Ciebie słychać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 15:42, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Tyle sie dzieje....a ja nie na czasie-skrzywilam sie - a co sie stalo ze byles w szpitalu?...i jak mozna spytac to dlaczego jestes smutny? i nie mow ze nie jestes bo kto jak kto ale ja umiem to wyczuc- powiedzialam i usmiechnelam sie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|