Tree Hill

Gość

poszlismy skrotami i po ok. 20 min bylism na miejscu.. - oto i Twoje.. eee krolestwo, badz co badz troche ubogie, bo widze, ze malo tutaj masz - usmiechnelam sie.

Gość

- Nie jest tak źle... to ładny, dom, ale wymaga ałego remontu - powiedziałam przyglądając się domu.

Gość

-no.. remont by sie przydał..-powiedziałem..-ale to pozniej... Bardzo dziekuje za dostarczenie mnie do domu... jestem Waszym dłuznikiem...-uśmiechnełem sie..

Gość

- To my się już zbieramy, jest bardzo późno - powiedziałam. - Dobranoc Chace - powiedziałam.

Gość

- nie ma sprawy, zaprosisz nas na kawe i dlug spacony - usmiechnelam sie. - dobranoc. - powiedzialam i ruszylysmy do domu.

Gość

-Dobranoc..-powiedziałem..gdy dziewczyny znikły za zakretem wszedłem do środka..

Gość

Dotarlismy z Lucasem do mojego domu.. dałem mu ciuchy na przebranie..
Sam tez sie przebrałem..wzielismy farbe i pendzle..wyszliśmy na zewnatrz..by pomalowac drzwi frontowe..
-To malujemy?

Gość

-Jasne..-powiedziałem.. zaczeliśmy szlifowac..a potem malować.. pozniej stwierdzilismy,ze jest za ciepło..i zdjeliśmy koszulki.. malowanie dobrze nam szlo..

Gość

Gdy skończyliśmy Chace weszliśmy do domu Chaca'sa sie czegoś napić..

Gość

Wrociłem do domu.. wszedłem do środka..

Gość

~~~

Po szkole odrobiłem lekcje,potem posiedziałem nad modelami a wieczorem wyszedłem z domu sie gdzies przejsc,odpisałem na sms'a Lucasowi.

Gość

Wrociłem do domu.. wykapałem sie,przebrałem.. odrobiłem lekcje.. chciałem cos zjesc.. ale w lodowce było pusto.. wiec wyszedłem na zakupy...

Gość

Doszłam do niego, był środek nocy, nie dzwoniłam telefonem, ani do drzwi... Okazało się, że drzwi były otwarte... weszłam i szukałam go po domu, bo byłam tu pierwszy raz...

Gość

***

Rano wyszedłem z domu...