- Ale nie zrobisz nic wbrew mi prawda?? Więc skoro ja nas powstrzymam, to nic nie zrobisz także wbrew sobie... - powiedziałem i pocałowałem ją... najpierw powoli delikatnie i niepewnie, potem stopniowo z coraz większa czułością...
- Dobrze w takim razie porozmawiajmy, albo powiedz na co Ty masz ochotę w tej chwili... - spytałem dalej ja obejmując i pochylając sie tak, że czułem jej oddech...
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach