Gdy Clark zasnął ja patrzyłam się na niego tabletki zaczęły działać czułam się o wiele lepiej nie byłam zmęczona więc patrzyłam sie na niego jak śpi nie chciałam wstawać żeby się nie obudził...
Po pewnym czasie otworzyłem oczy... ujrzałem przed sobą cudowne oczy Chloe... - Cześć Skarbie po raz trzeci dziś... - powiedziałem i usmiechnąłem się... - Ile spałem i czy Ty spałas choć chwilę?? - spytałem...
- to nie ja godzine czasu wpatrywałem sie w Ciebie śpiąca.... choc jak sie tak zastanowić, to pewnie robiłbym to dłużej... - powiedziałem i zasmiałem się
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach