Tree Hill

Gość

-nic mi nie jest-powiedziałam...-nie martw się żyje -powiedziałam i pocałowałam go...

Gość

Odwzajemniłem jej pocałunek i spojrzałem w oczy - obiecaj mi, że nie bedziesz sie meczyła będąc sama... bardzo Cie o to proszę...

Gość

-nie będe obiecuje kocham Cię -powiedziałam patrząć mu w oczy czułam jak z oczu lecą mi łzy...-przepraszam nie chciałam tego-powiedziałam...

Gość

Otarłem jej łzy i pocałowałem w policzek... trzymałem jej twarz w dłoniach... - Tak bardzo Cie kocham Skarbie... nie strasz mnie...

Gość

Przytuliłam się do niego...-ja tego nie chciałam-powiedziałam...

Gość

- Wiem Skarbie, wiem... - powiedziałem i przytuliłem ją... - poczekaj chwilkę... - powiedziałem do niej lekko odsuwając ja od siebie... usiadłem w rogu kanapy i oparłem ja o siebie... - Odpoczywaj teraz...

Gość

-już mi nic nie jest czuje się dobrze-powiedziałam...

Gość

- Czyli nie chcesz leżeć przy mnie przytulona, tak?? - spytałem zadziornie...

Gość

-jasne że chcę, nawet bardzo chcę-powiedziałam patrząc na Clarka...

Gość

- no i to mi sie podoba... - powiedziałem usmiechając sie do niej...

Gość

Opierając się o niego przytuliłam się...-tak bym mogła...-powiedziałam nie dokańczając zdania...

Gość

-... leżeć do końca zycia... - dokończyłem zdanie, mówiąc to co sam bym chciał....

Gość

Nie miałam tego na myśli ale nic nie powiedziałam tylko przytuliłam się o niego jeszcze bardziej...

Gość

- Kocham Cie Chloe... - szepnąłem jej...

Gość

-też Cię Kocham-powiedziałam...strasznie boje się że będe musiała Cię zostawić nie zasługujesz na to pomyślałam...