Tree Hill

Gość

- Lubie gdy mnie tak całujesz... - powiedziałem gdy poczułem jej pocałunki na szyi..

Gość

-ciesze się że lubisz moje pocałunki-powiedziałam patrząć mu w oczy...

Gość

- Lubie to w sumie mało powiedziane, ja je uwielbiam... ale chyba czas zabrać się za robotę, bo inaczej nigdy tej sypialni nie skończymy... - powiedziałem... - wychodze teraz z Twojej głowy i od tej chwili myślisz tylko o tym pokoju i jego ścianach, meblach itd...

Gość

-no dobrze to ja ide po swojego laptopa-powiedziałam i poszłam do pokoju Clarka...

Gość

Gdy Chloe poszła, zajałem sie elektroniką, założyłem kontakt i kilka gniazdek... podłaczyłem górną lampę do kontaktu i sprawdziłem czy działa... Potem sprawdziłem czy we wszystkich gniazdkach jest prąd... To samo zrobiłem w dolnej części poddasza...

Gość

-Skarbie już mam -powiedzialam i podałam mu wydrukowane zdjęcia..-jeśli Ci się nie podoba to coś zmienie-powiedziałam...

Gość

- Jesli Tobie sie podoba, to siadajmy i zamawiajmy to wszystko... - powiedziałem i spojrzałem na zdjęcia... - Jest Slicznie...

Gość

-ciesze się że Ci się podoba wszystko można dostać u nas w centrum sprawdzałam-powiedziałam...

Gość

- to co kupujemy... - powiedziałem... - skoro maja to w centrum to pewnie szybko wszystko dostarczą - dodałem z uśmiechem...

Gość

-można zamówić to przez internet wszystko zaznaczyłam więc możemy zejsć do pokoju do laptopa i to zamówić-powiedziałam...

Gość

- To chodźmy... - powiedziałem i biorąc ją za rekę zeszlismy na dół...

Gość

Razem z dostarczycielami wniosłem meble do pokoju, gdy odjechali zająłem sie składaniem ich i ustawianiem zgodnie z projektem zrobionym przez Chloe... Zajęło mi to troche czasu i pozwoliło oderwać od mysli o Nathanie, o trudnym i niesprawiedliwym życiu i zamartwianiu sie o Chloe i o to co planuje teraz Adam...

Gość

Weszłam na góre Clark stał do mnie tyłem więc mnie nie widział podeszłam i objełam go...

Gość

Niespodziewałem sie tego, poczatkowo wystraszyłem się bo poczułem zimno... po chwili zorientowałem się co się stało i spojrzałem na Chloe... - Skarbie jesteś cała mokra... co sie stało?? Tylko prosze nie mów, że wpadłaś do basenu??

Gość

-nic się nie stało tylko wyszłam z pod prysznica nie chciałam Cię przestraszyć-powiedziałam...