Tree Hill

Gość

-Ty jesteś moim obiadem-powiedziałam i spojrzałam mu w oczy...-Kocham Cię Łobuziaku-powiedziałam...

Gość

- Ja Ciebie też Skarbie... - powiedziałem z usmiechem i pocałowałem ją...

Gość

Odwzajemniłam jego pocałunek...

Gość

- Wiesz, że kocham Twoje pocałunki?? mówiłem Ci to już kiedyś... - spytałem z usmiechem

Gość

-mówiłes -powiedziałam...-a ja przez Twoje pocałunki pragne Cię coraz bardziej-powiedziałam patrząc mu w oczy...

Gość

- ale nasze łóżeczko już egzaminowaliśmy... - powiedziałem... po czym pocałowałem ja namietnie znowu... - tylko nie mówiłas czy zdało egzamin...

Gość

Odwzajemniłam jego pocałunek i zrobiłam krok do tyłu...-tak będzie bezpieczniej-powiedziałam i wystawiłam mu język...-a co do łóżka to zdało wszystkie egzaminy-powiedziałam i uśmiechnelam się do niego...

Gość

Uśmiechnąłem się... - A ja tez je zdałem?? - spytałem wystawiając język....

Gość

-oj zdałeś aż za dobrze-powiedziałam...

Gość

Stanąłem przy lodówce i spytałem... - No to co zjemy??

Gość

-ja chce tylko coś do picia nie jestem głodna-powiedziałami usiadłam przy stole...

Gość

- No to skoro Ty nie jestes głodna to ja się zadowole zwykłym spaghetti i nie będe kombinował... - powiedziałem i spytałem... - To co do picia, woda, cola, sok pomarańczowy, sok wiśniowy, jogurt naturalny, jogurcik truskawkowy, kawa lub herbata??

Gość

-poprosze kawe-powiedziałam troche zakręciło mi się w głowie...-zaraz wracam-powiedziałam i wyszłam z kuchni...

Gość

Wstawiłem więc wode i zajałem sie robieniem sosu do spaghetti... wstawiłem też wode w garnku na makaron i gotując obiad czekałem na Chloe...

Gość

Wróciłam do kuchni usiadłam przy stole...