Tree Hill

Gość

Podniosłem na chwilę głowe i spojrzałem na nią... - o czym myslisz Skarbie?? - spytałem i ponownie połozyłem głowe na jej piersi...

Gość

- o Tobie-powiedziałam i zamknełam oczy gładząc Clarka po głowie...

Gość

- Czyli nadal nie opuściłem Twoich mysli?? - spytałem po czym podniosłem głowe i pochyliłem się nad nia tak, że byłem bardzo blisko jej twarzy... - Nie chcę z nich zniknąć...

Gość

Gdy Clark nachylił się nade mną otworzyłam oczy...-nigdy ich nie opuścisz-powiedziałam...

Gość

Pocałowałem ją namiętnie i czule...

Gość

Odwzajemniłam jego pocałunek...

Gość

Objałem ja w pasie i pocałowałem w szyję bardzo czule...

Gość

-wiesz jak sprawić mi przyjemność-powiedziałam gdy Clark całował moją szyje zamknełam oczy a rękoma gładziłam jego plecy...

Gość

Odsłoniłem lekko jej ramiona i zaczałem całowac ją po nich...

Gość

-Łobuziak-powiedziałam gdy Clark całował moje ramiona...

Gość

Spojrzałem jej w oczy gdy to powiedziała... - Przepraszam... - powiedziałem z usmiechem i pocałowałem jej usta....

Gość

Chwyciłam rękoma jego szyje i zaczełam całowac go namiętnie w usta...

Gość

Przekręciłem sie na plecy pociągając ją za sobą... odwzajemniałem jej pocałunki i gładziłem ja po lecach...

Gość

Położyłam głowe na jego piersi...

Gość

- Ciężki dzień?? - spytałem głaszcząc ją po plecach i głowie....