|
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:48, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wnieslismy wszystko do salonu, po chwili robotnicy tez zeszli i usiedlismy by napić się wspólnie kawy... Gdy wypilismy, kawe umówilismy sie, że jutro przyjdą rano i dokończa robotę... Podziękowałem im za szybką pracę i odprowadziłem do drzwi...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 21:50, 01 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:50, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja bozbierałam kubki na tace i zaniosłam je do kuchni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:53, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadłam w salonie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:58, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Weszlismy do salonu z Lucasem... i Chloe zaczeła...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:58, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wszedłem za Clarkiem do salonu..
-Hej Chloe-uśmiechnełem sie-podobno masz,a raczej macie do mnie sprawe..w takim razie słucham..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:01, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Cześć Lucas dzięki że wpadłeś mamy a właściwie to ja mam do Ciebie proźbe żebyś na siebie uważał bo facet którego postrzeliłeś u mnie w domu uciekł z aresztu w dniu w którym miałmieć proces policja go nie złapała jeszcze i boje się że będzie chciał się mścić-powiedziałam...-przepraszam że Cię w to wciągnełam-powiedziałam i schyliłam głowe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:04, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- To ja Cię w to wciagnąłem wtedy, mam nadzieję, że to pamietasz... On na szczęście nie wie kim jesteś, ale mimo wszystko uważaj... Chloe przeniosła sie do mnie, bo jej adres jest mu znany... - powiedziałem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:04, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Ej.. niemasz za co przepraszać.. a o mnie sie niemartw.. naprawde... Bardziej sie zajmij soba.. bo teraz musisz uwazać na siebie.. Clark napewno bedzie Cie strzegł jak oka w głowie.. a gdybyś potrzebowała jakiejśkolwiek pomocy.. dzwon.. o ktorej chcesz..-powiedziałem-bedzie dobrze..złapią go..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:06, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-dzięki Lucas-powiedziałam i uśmiechnełam się do niego...-a tak naprawde to naraziłam Was obu na niebezpieczeństwo dość że wtedy to i teraz-powiedziałam....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:08, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Przestan.. na nic nas nie naraziłas.. to my poprostu chcemy Cie chronic.. bo jestes wazna w naszym zyciu... -powiedziałem-jak cos zawsze słuze pomoca..
A teraz bede sie juz zbierał...przepraszam..ale musze jeszcze cos zrobic..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:09, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- W zasadzie to chcielismy tylko Cię ostrzec... on tym razem napewno cos planuje, ale będzie ostrożniejszy, jednak nie zdziwię sie jesli bedzie wypytywał o nas, więc mam nadzieję, że dorwą go zanim do nas dotrze... Ty mimo wszystko też uważaj... to mściwy koleś... - powiedziałem i odprowadziłem go do drzwi...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 22:10, 01 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:10, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-dzięki że przyszedłeś i za wszystko wielkie dzięki-powiedziałam do Lucasa...-do zobaczenia-powiedziałam i uścisnełam Lucasa na pożegnanie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:13, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy Clark i Lucas poszli do wyjścia ja usiadłam na kanapie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:18, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wszedłem do salonu i usiadłem koło Chloe zamyslony... po chwili sie odezwałem... - Dobrze znasz Haley??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|