|
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:39, 30 Sie 2007 Temat postu: Salon |
|
|
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 14:24, 03 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 17:50, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Usiedli na kanapie i znowu długo rozmawiali... Potem Clark poszedł do swojego pokoju by odebrac meila a mama pojechała jego samochodem na zakupy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:38, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Mama Clarka siedziała w salonie, spojrzała na zegarek i stwierdziła, że skoro ma rano jechać do Chloe to powinna iść juz spać... Udała się do łazienki...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:53, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadłem na kanapie i wyjąłem telefon... napisałem smsa do chloe i siedziałem ciagle mysląc nad tym jak mimo wszystko załągodzić tą sytuację...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:01, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Odebrałem smsa od Chloe... Czekałem na nią zdenerwowany... - Pewnie znowu wyniknęła awantura, kurde a wszystko przeze mnie... - ciagle o tym myslałem.... po pewnym czasie usłyszałem dzwonek, więc pobiegłem otworzyć....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:04, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Weszliśmy do salonu...-nawet nie mów mam szlaban ale mało mnie to obchodzi-powiedziałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:07, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Przepraszam, to moja wina...- powiedziałem... - I co znowu wyszłas z domu, przeciez znowu bedzie sie o Ciebie martwiła... nie możesz tak robić, chyba powinienem do niej zadzwonić, żeby sie nie martwiła....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:09, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-poszła spać jest zmęczona po podróży-powiedziałam...-to nie Twoja wina ja tez tego chciałam-powiedziałam patrzac mu w oczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 22:12, 19 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale dopiero co rozmawialismy o jej powrocie... powinniśmy przynajmniej pójść do Twojego pokoju... - powiedziałem... - Teraz wiem, że jednak nie bedzie tak łatwo jak sądziłem... szlaban to już jeden krok to tego by nie było nam łatwo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|