Tree Hill

prisonka · Gość

- Jaka szkoda ze juz wszyscy uciekacie... Do jutra! - powiedziała na pozegnanie.
- A teraz pomoge Ci sprzątać - usmiechnela sie.

Gość

-hmm... to ja też może już sobie pójdę - uśmiechnął się

Gość

- zostal Caleb. - wybuchnelam smiechem.

prisonka · Gość

- Z czego smiejesz? Winko juz działa i na Ciebie - zaśmiała sie.

Gość

- zostan Caleb - powiedzialam. - ktos musi to posprzatac - zasmialam sie.

Gość

-żeście mnie wrobiły, ale niech wam będzie - uśmiechnął się - tylko się ze mnie nie śmiać

prisonka · Gość

- Ale wykorzystujesz ludzi... Normalnie strach... - wystwaila jej jezyk. - To ja poskladam miski, i lampki po winie... I przy okazji podopijam - zasmiala sie.
- Oo dobrze wiedziec, ze są tu jeszcze pokrewne dusze - rzekła porozumiewawczo do Caleba.

Gość

- a ja pozbieram rzeczy z podłogi - zanim dziewczyny zareagowały, zabrał się za sprzątanie. pozbierał poduszki i pozamiatał pocorn. po kilku minutach było po robocie

Gość

- mam predyspozycje na wladce - wybuchnelam smiechem i zaczelam zbierac popcorn z podlogi.

Gość

-skoro posprzątane to ja naprawdę będę się wynosił - powiedział do dziewczyn -jakby coś, piszę się na kolejną imprezę, mój telefon już macie - roześmiał się - miło było poznać i do zobaczenia - wyszedł z domu Kerri

prisonka · Gość

- Ale Wy szybcy jestescie - zaśmiała sie. - Ja swoje juz tez zrobiłam - usmiechnela sie.
- Na mnie juz pora, bo winko uderza do głowy... To do zobaczenia - pozegnala sie z Kerri i Calebem i wyszła z domu. - Zieloono mi - zaczeła sobie podspiewywać i szła w kierunku domu.

Gość

- pozegnalam sie z nimi .. Pa Caleb - powiedzialam. - Rachel - usciskalam ja na pozegnanie. - do jutra.

Gość

weszlismy do domu.
-kogo tio dom?-zasmialem sie-mamo!wrocilam,em-wybuchnelem smiechem-syskien rybcie spia w jesiose..siulala.la .a gdzie busi busi?

Gość

dalam mu buzi, jeden i drugi raz, po czy mialam ochote na wiecej, bylam wstawiona wiec do konca nie wiedzialam co robie.. zaczelam sciagac z niego bluze.. - pokaaaaaaaz mi ta klaaaaaaaaate! poooooooooooookaz! - smialam sie.

Gość

-diobra-zamialem sie-pats-zdjełem bluze,po czym koszulke i sie zasmialem.