 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:45, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie dziękuję... - odpowiedziałem. - Jestem tylko bardo zmęczony, bo nie śpię już 3 dobę, ale tak bardzo chciałem Cię odwiedzić - dodałem. - Widzę, że wiele się u Ciebie zmieniło... - dodałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:48, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- oj ja wiem, ze na spacer dasz sie wyciagnac jeszcze.. - usmiechnelam sie. - no troche sie pozmienialo.. skad wiedziales gdzie mnie szukac? - zapytalam. -
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:51, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Byłem w domu - powiedziałem. - Jestem wolny, wysłużyłem już swoje - dodałem. - Chciałem Cię odwiedzić i Twoja mama powiedziała, gdzie Cię szukać, a tu już z górki... bo tu się podobno wszyscy znają - dodałem. - Wiesz? Dobrze, że na mnie nie czekałaś, bo po pierwsze nie było warto, a po drugie ułożyłaś sobie życie - dodałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:55, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- nie uprzedzila Cie, ze wiele sie zmienilo? - zapytalam. - nie moglam wiecznie czekac, az wrocisz, bo nie mialam pewnosci, ze w ogole sie tak stanie... - powiedzialam. - a zycie? wcale go nie ulozylam.. jestem 18 latka, ktora jeszcze nie skonczyla szkoly, jesty w ciazy i nie ma faceta.. nie za rozowo co? - popatrzylam na niego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:57, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale zawsze można sobie dosłodzić życie no nie? - uśmiechnąłem się. - Ale masz dzidziusia - dodałem. - I masz być z tego dumna... - powiedziałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:58, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- no dzis zycie doslodziles mi Ty, swoim powrotem - usmiechnelam sie. - strasznie sie ciesze, ze jestes.. caly i zdrowy.. - powiedzialam. - jak tam bylo? - zapytalam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:01, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Ciężko... - odpowiedziałem. - No ale coż, służba nie dróżba jak to mówiła - dodałem. - Nauczyłem się nieco pokory, ale jestem ciągle tym samym człowiekiem - dodałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:02, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- no mam nadzieje, ze troche w Tobie zostalo tego starego Shane'a, ktorego kochalam.. - powiedzialam. - dasz sie namowic na spacer prawda? - zrobilam maslane oczka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:05, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Jestem strasznie zmęczony - powiedziałem. Przetarłem rękoma oczy. - Ale czego się nie robi dla kobiety... a po za tym słyszałem, że kobietom w ciąży się nie odmawia - uśmiechnąłem się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:07, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- obiecuje, ze jak wrocimy, posciele Ci lozko i bede chodzic cichutko na paluszkach, zeby sie pozadnie wyspal - usmiechnelam sie, poszlam na gore wzielam jakas bluze. - to wychodzimy. - dodalam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|