 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:10, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- bedzie chrzestna malej - usmiechnelam sie. - zawsze z nia balowalam ostro.. to taki typ ostrej dziewczyny, ale z cieplym sercem - powiedzialam. - ona i Haley to dla mnie dwie najwazniejsze osoby tutaj.. bez nich dawno by mnie tu nie bylo - dodalam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:13, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- A gdzie byś była? - zapytałem przytulając ją znów, leżeliśmy, a ona opierała się o moją klatkę piersiową. - A z tą Haley to ja już nie wiem... niby przyjaciółka, a całuje się z ojcem Twojego dziecka, czy to nie dziwne? - zapytałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:16, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- pewnie bylabym tam gdzie mama.. ona juz starala sie mnie tam sciagnac - powiedzialam. - a Haley.. ona niedawno stracila swojego narzeczonego, zostal zabity.. trudno jej bylo, naprawde trudno.. a mimo wszystko podniosla sie i zyje dalej, a ja nie chce jej odbierac szczescia, jesli takowym dla niej jest Chace - dodalam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:19, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- A jeśli oni swoim związkiem popsują Twoje szczęście? - zapytałem. - Ona nie będzie chciała odebrać dziecku ojca, jeśli jest prawdziwą przyjaciółką... - dodałam. - Musicie wyjaśnić sobie tą sprawę - dodałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:21, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- ja jestem za mloda na to wszystko, zbyt wielu rzeczy nie rozumiem - powiedzialam. - to wszystko nie tak mialo byc... - dodalam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:23, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Młoda, piękna mamusia - uśmiechnąłem się. - No co ja jestem tylko troche starszy - dodałem z dumą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:32, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- wyobrazasz sobie mnie w tej roli? okropnie sie boje, ze sobie nie poradze - powiedzialam. - Ty juz jestes dorosly.. ustatkowany.. - usmiechnelam sie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:36, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Pewnie, że sobie wyobrażam... pieluszki porozwieszane w domu, dzidziuś czyściutki, uśmiechnięty w kołysce, a obok Ty czytająca bajeczki... - uśmiechnąłem się. - Porawdzisz sobie siostrzyczko... - dodałem. - Dorosły... ale nie ustatkowany... - poprawiłem ją. - Wróciłem do domu, usiadłem w swoim pokoju i nie wiedziałem co mam robić... straciłem tyle dni... boję się, że zbyt wiele - dodałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|