- No moje drogie panie, życzę miłej drogi do tatusia - uśmiechnąłem się. - Ale wrócicie do mnie - pogłaskałem Sarah po główce, a Kerri dałem buziaka w policzek. Odprowadziłem je do drzwi.
- No pewnie, bo są ładniejsze - połozyłem się na podłodze. - No ale teraz... jestem jak ten palec - wyciągnąłem rękę przed siebie. - I żadna mnie nie chce... może jestem brzydki? - oglądałem odbicie w tv.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach