Tree Hill

Gość

- serdecznie zapraszam.. a ja sie pobawie w slodkie nic-nie-robienie - zasmialam sie. - bede Cie oczekiwac - usmiechnelam sie.

Gość

- Nawiedzę Cię - zaśmiałam się cicho. - Spijcie dobrze - dodałam

Wyszłam do domu.

Gość

kiedy Haley wyszla poszlam na gore i polozylam sie spac, odrazu zasnelam..

Gość

rano obudzilam sie, zjadlam sniadanie, nakarmilam mala i wyszlam z nia na spacer.

Gość

Pod wieczor ponownie wyszlam na spacer z Sarah..

Gość

Siedziałem i czytałem książkę

Gość

- co robisz? - spytalam gdy stanelam w drzwiach.

Gość

Spojrzałem na nią. - Rzeczywiście nie widać - zaśmiałem się. - Czytam książkę, a co? Chcesz mi poprzeszkadzać? - zapytałem z uśmiechem.

Gość

- chce Ci powierzyc mega trudne zadanie - zasmialam sie. - mam ochote na spacer, ale moje malenstwo spi na gorze.. a samej nie moge jej zostawic - zrobilam maslane oczka.

Gość

- No nie wiem... - udawałem, że się zastanawiam. - Miłego spaceru, tylko ubierz się ciepło. A zaraz wujek Shane idzie przypilnować najcenniejszego skarbu świata - powiedziałem odkładając książkę.

Gość

- dziekuje, jestes kochany - dalam mu buziaka i poszlam sie ubrac, po czym skierowalam sie w ku plazy.

Gość

Poszedłem na górę.

Gość

wrocilam do domu, bylam przybita ostatnimi wydarzeniami w Tree Hill.. dostalam sms'a od Chace'a, ze Haley sie obudzila, ale narazie postanowilam jej nie odwiedzac.. musialam spedzic troche czasu z mala, bo ostatnio ciagle bylam w ruchu i ja zaniedbywalam..

prisonka · Gość

- Sarah już śpi? - zapytała. - Mam dla niej misia - podała maskotkę przyjaciółce. - Nie miałam wcześniej okazji jej podarowac - dodała.

Gość

- spi naszczescie, bo juz mam dosc dzis, plakala przez bite 3 godziny, non stop.. a ja caly czas jestem z nia sama.. czasami samej mi sie chce plakac - powiedzialam. - a TY jak sie czujesz kochanie? wszystko w porzadku? - zapytalam. - chcesz cos do picia?