Tree Hill

Gość

- Zeby to jeszcze wino było - zaśmiałam się, Kerri z pogardą odsunęła kieliszek, mówiąc, żebym wzięła od niej to coś, bo się brzydzi. - Och, mamusia i jej zachcianki - powiedziałam podając jej kieliszek z winem.

Gość

-Cieszę się, że mała jest zdrowa-powiedziałam i usmiechnęłam sie-
-A teraz przepraszam na chwilę-powiedziałam z uśmiechem i podeszłam do Setha-
-Seth..wszystko ok?-spytałam z troska-

Gość

- jeszcze jeden taki numer i masz ten soczek na glowe - wyszczerzylam zeby. - wiesz, ze kobieta w ciazy jest do tego zdolna - zasmialam sie i popila wino. - achhh jak mi tego brakowalo - dodalam.

Gość

-Jasne..-uśmiechnęłem się do niej.
-Fajna impreza.-

Gość

Weszłyśmy do piwnicy.
-Tamtaram! Rachel..-zaśmiałam się i przy okazji wyłączyłam światło i włączyłam party lights ;P

Gość

- Normalnie jak AA - zaśmiałam się. - Tak wiem, że zaraz mogę mieć wielkie limo pod okiem, bo akurat takie będziesz miała natchnienie, ale nie rób mi tego - zrobiłam smutną minę. - Pośpiewamy dzisiaj? - zapytałam

prisonka · Gość

- Impreza beze mnie? - krzyknęła i od razu sięgnęła po wino. - Trzeba Was troszkę rozruszać - uśmiechnęła się i podeszła do przyjaciółek. - Hej! - przywiatała się.

Gość

-Ciesze sie-powiedziałam i napiłam się drinka-
-Rachel...miło że jesteś-przywitałam koleżankę z uśmiechem-

Gość

- Racheeeeeeeeeeeel - podeszłam do niej i przytuliłam ją na powitanie. - Jak zwykle z małym poślizgiem - zaśmiałam się

Gość

-Ja też.-chciałem się uśmiechnąć.
-A Ty jak się bawisz?-

prisonka · Gość

- No tak... To mój znak rozpoznawalny - uśmiechnęła się. - Wasze zdrowie! - powiedziała podnosząc lampkę wina.

Gość

-Hej Rachel-uśmiechnełem sie..

Gość

- coz to za impreza bez naszego spiewu - zasmialam sie. - Rachel - przytulilam przyjaciolke. - gwiazda jak zawsze spozniona - usmiechnelam sie.

Gość

Podeszłam do dziewczyn..
-Dziewczyny.. nie wiem co Wy na to.. ale myślałam nad karaoke..-uśmiechnęłam się..
[buhaha.. wcale nie podsłuchuje rozmów Razz

]

Gość

Dobrze-powiedziałam i usmiechnęłam sie-
-Ale będzie lepiej jak ze mną potańczysz-wytknęłam mu języczek-
-To była propozycja..-zaśmiałam się-