Tree Hill

Gość

-Może...może-wytknęłam mu język-
-No pewnie głuptasku-uśmiechnęłam sie i zaczęłam go namiętnie całować-
-Szkoda,ze musisz iść...wiesz moje łóżko jest taakie wygodne-puściłam mu oczko-

Gość

-Taaak wiem, szczególnie jak się leży z Tobą..-uśmiechnęłem się i namiętnie ją pocałowałem.
-Ok, to ja będę lecieć. Niech ten Richie uważa.-zaśmiałem się i skierowałem w stronę wyjścia.

Gość

-Pożegnałam sie z Sethem i poszłam do łazienki-

Gość

Weszłam do sypialni,położyłam sie na łóżku i od razu zasnęłam.

Gość

obudziłam sie,ogranełam się i wyszłam z domu.

Gość

Obudziłam sie,wykapałam się,ubrałam i umalowałam.Usiadłam na łóżku i słuchałam muzyki.Było mi jakoś tak źle.

Gość

Wyłączyłam muzykę i wyszłam z domu na spacer.

Gość

Obudziłam się rano.Wzięłam kąpiel,zjadłam coś i długo siedział na łóżku słuchając muzyki.

Gość

Weszłem do sypialni Nicky.
-Hey ślicznotko-przywitałem ja i pocałowałem w policzek-
-Jestem już spakowany i wyjeżdżam dziś.Za nie długo mam samolot.Dzięki za to,że mogłem u ciebie mieszkać.Wpadnij nie długo do Miami.Wszyscy tęsknią.Ucałuj ode mnie Ashlee.-powiedziałem po czym pocałowałem Nicky delikatnie w usta i wyszedłem z jej domu.-

Gość

Sama nie wiem czemu,ale odwzajemniłam pocałunek Richiego,a potem gwałtownie się odsunęłam.
-Nie powinieneś,zresztą tez nie..-powiedziałam zakłopotana-
-Nie odprowadzę cię na lotnisko...nie lubię pożegnań-powiedziałam-
-Do Miami wpadnę może za tydzień.Pozdrów wszystkich i ucałuj-powiedziałam-
-Pa-przytuliłam go na pożegnanie i Richie opuścił mój dom-

Zostałam sama w pokoju zastanawiając się co ja najlepszego zrobiłam.

Gość

Przebrałam się,umalowałam i wyszłam z domu.

Gość

Wykapałam się i położyłam się spać.

Gość

Obudziłam sie,doprowadziłam sie do ładu i siedziałam na łóżku słuchając muzyki.

Gość

Weszłam do sypialni Nicky, spała..
Usiadłam na krześle, oglądałam jej album i czekałam aż się obudzi Smile

Gość

Obudziam sie...
-Hey-uśmiechnęłam się-