Tree Hill

Gość

Dotarłem do domu Peyton.. po cichu wszedłem do srodka..
Peyton lezała w łózku. podszedłem do niej..okryłem ja kołdra..-spisz?-szepełem..

Gość

Dałem jej całusa w policzek.. otuliłem kołdra..
..popatrzałem na nia chwile.. usmiechnełem sie sam do siebie..
..po chwili wyszedłem.. wziełem druga pare kluczy i zakluczyłem za soba drzwi,zeby byla bezpieczna..
..ruszyłem przed siebie...

Kate

skończyła odrabiać lekcje i się uczyć, gdy dostała smsa od Lucasa... zdziwiona wyszła z pokoju iskierowała się do wejścia...

Gość

Zajechaliśmy pod dom Peyton.. wziełem ją na ręcę.. zaniosłem do pokoju..
..długo rozmawialiśmy w nocy Razz

i usneliśmy przytuleni do siebie gdzies nad ranem..

Gość

Rano wstałem.. wykapałem sie i usiadłem na łożku i czekałem az Peyton sie obudzi....

Kate

w końcu się obudziła ;p
-dzień dobry Kochanie

Gość

-dobry,bo jestes przy mnie...-uśmiechnełem sie i pocałowałem ja w czoło...-co moja narzyczona chce dzies robic?

Kate

-spędzić cały dzień ze swoim narzeczonym - uśmiechnęła się... pocałowała delikatnie Lucasa...

Gość

odwzajemnilem pocalunek..-hym..myśle,ze to akurat da sie zrobic-uśmiechnelem sie-ale musze Cie jeszcze kochanie nakarmic,bo Twoj kochany brzuszek jest pusty-pocałowałem ja w usta.. potem delikatnie w szyje..

Kate

-mogę się przeżucić na życie miłością - uśmiechnęła się - ale jeśli jesteś głodny to się nie krępuj...

Gość

-niebede sie krepował.. nijchetniej to schrupałbym Ciebie-zaśmiałem sie i zaczełem namietnie calować jej szyje..

Kate

też się roześmiała... po chwili pocałowała namitnie Lucasa w usta...

Gość

Odwzajemniłem pocałunki..-ymm.. juz sie niemoge doczekac jak zostaniesz moja zaona,wtedy bedziesz tylko moja.. i bede spał juz tylko z Toba..-znow ją pocałowałem.. i jeszcze raz.. i nastepny.. kazdy pocałunek byl coraz bardziej namietny-wyczodzimy gdzies dzis,czy zostaniemy w łózku?-mowilem w przerwach miedzy pocałonkami....

Kate

-możemy zostać w łóżku - odwzajemniała każdy pocałunek - ale ja myślałam, że ty i tak sypiasz tylko ze mną...

Gość

-niemowiłem Ci,ale sypiam z kims jeszcze-powiedziałem..zauwazyłem reakcje Peyton i zaczełem sie smiac-sypiam z moja pizamka,ale po slubie bede spał juz tylko z Toba..-mowilem smiejec sie...