 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 20:03, 24 Wrz 2007 Temat postu: Wyjście |
|
|
Wyszedłem z domu w kierunku centrum handlowego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:02, 28 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wróciłem do domu. Wszedłem do przedpokoju, zdejmując kurtkę: - Wszystko przez nią! Nie dosć, że zabrała mi syna, to jeszcze sprowadziła go na dno, na dno! - krzyknąłem rzucając szklanką z whisky o ścianę. Wyszedłem z domu, musiałem rozładować emocje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 10:11, 29 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wróciłem do domu, ciągle byłem w szoku. - Strzeliłem do syna, strzeliłem do syna, strzeliłem do niego - powtarzałem sobie. Wszedłem do środka, zrzuciłem marynarkę, wyjąłem broń i rzuciłem nią o podłogę. Usiadłem na podłodze wpatrując się w broń. - Nathan, to nie miałeś być Ty - mówiłem do siebie. - To ona miała zginąć... - powiedziałem. - Musisz przeżyć... - piewszy raz miałem łzy w oczach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:13, 29 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Po nieprzespanej nocy spędzonej na podłodze, wpartując się w broń, wytrzeźwiałem, przebrałem się i wyszedłem. - Musi być w szpitalu - powiedziałem, byłem ciągle w amoku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:56, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wróciłem do domu. Nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić, zów wyszedłem i poszedłem przed siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 15:11, 02 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:45, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Podjechałem pod dom, zauważyłem klepsydrę. - A nie mówiłem, że ludzie zawsze odchodząc... Ty też - zerwałem klepsydrę i wszedłem do środka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:35, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wieczorem wyszedłem z domu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:12, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wróciłem do domu, gdy otwierałem drzwi, wyciągnąłem klucze i nagle wpadł mi do głowy pewnien pomysł. - Oj dana, dana... miała małpa banana - śpiewałem wchodząc do domu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:48, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wieczorem dostarczono mi 7 pudeł słodyczy. - Następnym razem radzę się nie spóźniać - powiedziałem płacąc. Wniosłem pudła do środka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:01, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wyszedłem z domu w kierunku plaży.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:18, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wszedłem do domu, poszedłem do sypialni i od razu się położyłem. Coś mnie bolało, tylko co?!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:31, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wyszedłem z domu i pojechałem do apteki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:20, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Podjechałm pod jego dom.. wyciagnełem Dana za fraki z auta..i zaciagnełem pod drzwi..-masz klucze?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:24, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale że iby do czego paniusiu? - zapytałem, wyciągnąłem z kieszeni rzeczy: kilka cukierków, gumę do rzucia drobne pieniądze i jakies coś, metalowe. - Yyy.... co to jest klucz? - zapytałem. Znów zakręciło mi się w głowie. - Aaa... lecę - powiedziałem w zwolnionym tempie. Zemdlałem pod drzwiami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|