Tree Hill

Gość

Usiadłam na łózku i włączyłam laptopa...

Gość

Wszedłem do pokoju. Usiadłem obok niej.
-Summ..-widziałem jej czerwone oczy.
-Wszystko ok?-

Gość

Spojrzałam na Setha i przytuliłam się do niego...

Gość

Przytuliłem ją.
-Co się stało?-spojrzałem na nią.

Gość

Długo nic nie mówiła. Zaczęła płakać. Mocno ją przytuliłem i już o nic nie pytałem.

Gość

Płakałam przytulona do Setha... Po jakimś czsie gdy się trochę uspokoiłam odsunęłam się od niego i usiadłam na łóżku opierając się o ścianę...
- Przepraszam Cię... -powiedziałam patrząc na niego... Wytarłam łzy z policzków...

Gość

-Nie przepraszaj.-uśmiechnęłem się lekko.
-Co się stało?-patrzyłem na nią.

Gość

Seth zasnął.. Przykryłam go kocem i postanowiłam iść na plaże..

Gość

Weszłam do pokoju.. Seth słodko spał.. Położyłam się obok niego i przykryłam nas kocem.. Zasnęłam..

Gość

Obudziłam się rano... Ubrałam się i zeszłam do salonu...

Gość

Weszłam do pokoju... Powiedziałam Sethowi, że idę na wieczór filmowy do Kerri... Seth powiedział, ze nie pójdzie bo źle się czuje... Dałam mu jakieś tabletki i zostałam sama w pokoju... Stanęłam przed szafą i zaczęłam wybierać ubrania na wieczór filmowy...

Gość

Usiadłam przed laptopem i przeczytałam kilka nieprzeczytanych wiadomości na poczcie... Potem usiadłam przed lustrem i zrobiłam sobie lekki make-up...
O 18.45 wyszła z domu, wsiadła do samochodu i pojechała do Kerri...

Gość

Weszłam do domu, umyłm się i leżąc w łóżku rozmyślałam o wydarzeniach dzisiejszego dnia... Po chwili zasnęłam...

Gość

Wróciłam do domu, wykapałam sie juz wczesniej więc od razu padłam na łózko... Dawno nikt mnie tak nie zaspokoił - pomyslałam przed snem i zasnełam...

Gość

Obudziłam się rano, umyłam, ubrałam i pojechałam trochę spóźniona do szkoły...