 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 18:55, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Weszliśmy do Karen's Cafe, skierowaliśmy się do stolika.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:00, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Weszliśmy z Jessem do Karen'sCafe i skierowaliśmy się w stronę stolika przy oknie..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:11, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Weszliśmy do Karen'sCafe.
-Panie przodem.-uśmiechnęłem się i puściłem ją przede mną.
Skierowaliśmy się w stronę baru.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:40, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
zaparkowała w pobliżu kawiarni... weszła do środka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:15, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Podjechałem pod Karen's Cafe... wszedłem do środka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 22:34, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wyszedłem z kawiarni, podszedłem do samochodu. Wysiadło z nich dwóch pomocników z kanistrami benzyny, wcześniej już wiedzieli co zrobić, rozlali benzynęprzed wejsciem do kawiarni, rzuciłem zapałkę i wszystko stanęło w ogniu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 23:00, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Stałem w pewnej odległości od kawiarni. Widziałem jak staje w płomieniach, po chwili przyjechała straż pożarna, wbiegli do środka i zaczęli gasić ogień.,
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 23:03, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy płomienie robiły się coraz mniejsze... poszedłem w stronę promenady. Moi ludzie ciągle za mną jechali.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 23:04, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Udało mi się uratowac przed spaleniem akt własności i karte ubezpieczeniowa kawiarni.. nic mi sie niestalo.. jedynie popazylem sobie reke.. straz zaczela gasic pozar.. ja stałem na zewnatrz z Peyton.. miałem łzy w oczach widzac jak zrealizowane marzenia mamy płoną..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 13:25, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Straży udało się ugasić pożar.. na szczescie niewszystko zostało zniszczone..
Karen przyjechała z Keithem.. rozmawiała z policją.. zeznałem,że ostatnim kogo widziałem w poblizu kawiarni byl Dan..
Staliśmy z Peyton na dworze.. w pewnym momencie odstalem sms.. odczytałem..
Az na chwile zaniemowilem..
-Haley jest w szpitalu.. probowala sie zabic.. nie to niemozliwe..-spojrzałem na Peyton-jedziesz ze mna do szpitala???
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|