 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 22:05, 30 Wrz 2007 Temat postu: Kaplica |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:43, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
W kaplicy odbywało się wystawienie zwłok. Na początek weszli wszyscy dalsi znajomi, pożegnać się ostatni raz z Nathanem.
****
Następnie weszli wszyscy przyjaciele, znajomi...
Nie mogłam się zebrać w sobie żeby podejść do trumny. Widziałam z daleka jego twarz, zaczęły mi się trząść ręce, oczy się zaszkliły. Usiadłam na ławce, zamknęłam oczy i myślałam o nim... wszyscy inni podeszli bliżej trumny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:46, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Najpierw podeszłam bliżej trumny,spojrzałam na Nathana,pomodliłam się i powiedziałam mu,że będzie nam go brakowało...a potem podeszłam do Haley...-Tak bardzo mi przykro-powiedziałam przez łzy i przytuliłam ją mocno-Ale nie załamuj sie...teraz będzie mu lepiej...jest na lepszym świecie-dodałam z nadzieją i przytuliłam ja mocniej-
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:47, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Stałam przy Nathanie.. Widziałam, że Nicky rozmawia z Haley.. Wiedziałam co czuje.. Strasznie było mi jej szkoda.. Wciąż patrzyłam na Nathana.. Przypominałam sobie te wszystkie fajne chwile..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:48, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Dzięki... dziękuję że przyszłaś - powiedziałam cicho, miałam wielkie łzy w oczach, nie wiedziałam jak długo jeszcze wytrzymam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:51, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie ma za co...w końcu znałam go i w jakiś sposób też dotknęłam ,mnie jego śmierć..chociaż ciebie i rodzinę pewno bardziej..dłużej go znałaś...Ale nie powstrzymuj teraz emocji...płacz jeśli czujesz,ze musisz,to ci pomoże i będzie lepiej...Obiecuje,ze będzie lepiej-powiedziałam i jeszcze raz przytuliłam Haley,a potem siedziałyśmy już tylko koło siebie patrząc w kierunku trumny-
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:51, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Poczekałem aż wiekszość ludzi wyjdzie z kaplicy.. widziałem wielu znajomych Nathana.. Jake..Tima..całą drużynę.. trenera.. nauczycieli.. widziałem też Peyton z tata... Karen..Keitha...
Wszedłem do kaplicy..było prawie pusto.. stanełem przy trumnie.. dotknełem ręki Nathana...
-Czekaj tam na mnie.. kiedyś sie jeszcze spotkamy..-mówiłem z trudem...-zawsze bedziesz moim bratem i przyjacielem.. tu w mym sercu..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:51, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
weszlam do kaplicy.. podeszlam do zwlok Nathana, zrobilam mu krzyzyk na czole i odeszlam na bok..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:53, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy Lucas wszedł do kaplicy, zrobiło mi się jeszcze bardziej smutno. Bardzo dobrze wiedziałam co czuje. Nie chciałam Lucasowi i Haley zawracać głowy, bo słowa pocieszenia i tak dużo by nie pomogły w tej chwili, więc stanęłam obok.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:55, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
W kaplicy opustoszało. Było tylko kilka osób, podeszłam bliżej do trumny, popatrzałam na niego, nie wytrzymałam, zaczełam płakać, dotknęłam ręki Nathana, przykucnęłam i oparłam głowęo trumnę, wpatrując się w jego zamknięte oczy. - Zawsze będę Cię kochać... zawsze i na zawsze - powiedziałam cichutko. - Kiedyś... - mówiłam przez łzy. - Kiedyś znów się spotkamy... - dodałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:55, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
podeszlam do Haley i chwycilam ja za reke. - jak sie trzymasz kochanie? - zapytalam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:58, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Jakby ktoś zabrał cząstkę mnie... która nigdy nie wróci... nigdy - szepnęłam. - Popatrz jaki jest blady... - spojrzałam na Nathana, łzy ciągle płynęły mi po policzku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:04, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- on Cie kocha, mimo ze go tutaj nie ma.. myslisz, ze jest tam szczesliwy widzac jak bardzo jestes zalamana tutaj? - zapytalam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:05, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem... - odpowiedziałam. - Ale gdziekolwiek on jest, ja chcę być przy nim i serce mi rozdziera, że nie mogę mu powiedzieć jak wiele dla mnie znaczy i że nie mam po co bez niego zyć - szeptałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 16:07, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- jak to nie masz? a mama? a przyjaciele? my jestesmy nikim? - zapytalam. - Haley.. - zaczelam lagodnie. - musisz sie otrzasnac, nie mozna tak zyc.. jego juz nie ma, a Ty nadal tutaj jestes, musisz zyc dalej.. masz wiele do zrobienia, masz przed soba przyszlosc.. rob wszystko tak by Nathan byl z Ciebie dumny. - dokonczylam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|