Tree Hill

Gość

-Własciwie czemu nie...-wydłubałem ziarenka ze zdzbła..zzjadłem..-smakuje...jak ...hym....jak maka...-zasmiełem sie lekko..

Gość

- Gratulacje - powiedziałam. - Odkryłeś Amerykę - powiedziałam. Położyłam się. - Ciekawe to miejsce... - szepnęłam.

Gość

-Widzisz.. masz przyjaciela Kolumba..-powiedziałem..-no ciekawe... gorzej bedzie,jak przejedzie tedy kombajn...

Gość

- Niech mnie w cholerę przejedze - powiedziałam. - Wracamy? - zapytałam.

Gość

-Najchetniej to juz bym niewracał... ale pewnie musimy..co?

Gość

- Nie musimy... to znaczy się ja nie muszę - powiedziałam. - W zasadzie sam decyduj, mnie tu dobrze... - dodałam.

Gość

-Mnie tez... napisze tylko do Peyton,zeby sie nie martwiła.. i mozemy ti dalej lezec.. moze nawet pospać... wiesz,ze jeszcze nigdy nie spałem na polu...co Ty na to?

Gość

Kiwnęłam potakująco głową. - Ja też nie spałam na polu... - powiedziałam.

Gość

Napisałem wiadomość...po czym położyłem sie na plecach...-Jeśli chcesz mozesz oprzec o mnie głowe,zeby było Ci wygodnie...-powiedziałem i zamknełem oczy...

Gość

Lucas leżał na plecach, ja na brzuchu. Położyłam rękę na jego ręce, leżeliśmy tak milcząc.

Gość

Po pewnym czasie przysnełem...

Gość

Obudził mnie sms od Kerri..odpisałem.. popatrzyłem na Haley... spała.. uśmiechnełem sie lekko...

Gość

Po pewnym czasie obudziłem Haley...ruszyliśmy w strone miasta...pod drogą rozmawialiśmy....