Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pią 23:53, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
- Może... - nie chciałem patrzeć w jej kierunku. - Napiszę Ci maila. Do widzenia - cmoknąłem ją w policzek i wyniosłem walizki przed dom. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 23:52, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
- i chciales wyjechac tak bez slowa? - zapytalam. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 23:51, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
- Wyjeżdżam... - odpowiedziałem krótko. Zapiąłem kurtkę. - Pożegnałem się już z małą, ale zostawiłem w pokoju prezent dla niej - dodałem |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 23:50, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
- co to za walizki? co jest? - zapytalam. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 23:49, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
Wieczorem spakowałem swoje walizki i zszedłem na dół. Zakładałem kurtkę, bo było zimno. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 22:12, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
Położyłem się na łóżku, włączyłem mp3 i słuchałem muzyki |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 12:20, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
Później Kerri, zabrała małą i położyła ją spać, sama też zasnęła. A ja znów wyszedłem. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 11:29, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
Wróciłem do domu, wszedłem do pokoju. - Dzień Dobry - uśmiechnąłęm się. Podszedłem do Sarah i wziąłem ją na ręce. - Cześć Królewno - pogłaskałem ją po policzku. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 11:25, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
wrocilam do domu, nakarmilam mala, polozylam ja na kanapie i sie z nia bawilam. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 10:25, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
Wróciłem do domu, nikt mnie nie usłyszał.
Poszedłem spać.
***
Obudziłem się popołudniem, wziąłem prysznic, zjadłem coś i wyszedłem. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Śro 21:25, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
Odczytałem kartkę od Kerri, przebrałem się i wyszedłem w kierunku szkoły. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Śro 20:33, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
na stoliku zostawilam kartke do Shane'a z dolaczonym strojem..
Jestem na impreze z okazji Halloween w szkole.. Musisz tam wpasc. Caluje - Kerri |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 20:26, 28 Paź 2007 Temat postu: |
|
Gdy zbudziłem się, wyszedłem z pokoju... postanowiłem zajrzeć do pokoju dziecka, może Chace już odprowadził je do domu. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 14:39, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
Nie mogłam zasnąć. Biłam się z własnymi myślami... Nathan... Dan, to za wiele jak na mnie. Poszłam do kuchni, zrobiłam sobie herbatę z cytryną i przesiedziałam całą noc nad kubkiem. Bałam się, że za chwile znów ktoś wpadnie do kuchni i będzie mi groził, nie miałam się do kogo przytulić, bo JEGO już nie było, nie miałam komu powiedzieć, że jest mi źle, nie chciałam już obarczać moich przyjaciół problemami, mają swoje.... i tak już za wiele się dzieje. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Czw 16:11, 30 Sie 2007 Temat postu: Pokój gościnny. |
|
 |
|
 |