Tree Hill
gra RPG
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Tree Hill Strona Główna
->
Szpital
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy organizacyjne
----------------
Regulamin
Tree Hill
----------------
Tree Hill High
Tree Hill University
Boisko nad rzeką
Centrum
Karen's Cafe
Szpital
Posterunek Policji
Plaża
Promenada
Las
Tric
Pub
Revolution
Night Club
Transport
Kościół
Praca
----------------
RoxCosmetics
Kancelaria prawnicza
Redakcja gazety Tree Hill's News
You Can Dance
Osiedle
----------------
Dom Dereka Barnesa
Dom Kelly Clarkson
Dom Chace'a Crawforda
Dom Caleba Danversa
Dom Brooke Davis
Dom Toma Dowsona
Dom Rachel Gattiny
Dom Jess Guevary
Dom Paris Hilton
Dom Haley James
Dom Clarka Kenta
Dom Beyonce Knowles
Dom Jessego McCartneya
Dom Wentwortha Millera
Dom Kerri Morgan
Dom Summer Roberts
Dom Lily Rose
Dom Mischy Royal
Dom Peyton Sawyer
Dom Lucasa Scotta
Dom Scottów
Dom Britney Spears
Dom Jamie Sullivan
Dom Chloe Sullivan
Dom Nicky Voyers i Ashlee Watrim
Dom Alex Wilde
Dom Amy Winehouse
...
----------------
Wspomnienia
Nastrój
Kroniki
Kapsuła Czasu
Komunikacja
----------------
Telefony
e-maile
Tree Hill's News
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Sob 14:26, 03 Lis 2007
Temat postu:
Gdy przenieśli Dana na IT, jego stan nie był dobry. Kula utkwiła w ciele i lekarze kilka godzin siłowali się, żeby go uratować.
Przwieziony został na IT, które zostało podzielone na dwie części.
- Musi pan natychmiast wyjść - powiedziała lekarz do chłopaka siedzącego w sali. - Na Intensywnej terapii nie można przesiadywać - dodał i wyszedł.
Gość
Wysłany: Sob 14:03, 03 Lis 2007
Temat postu:
Dana przewieźli na internsywną terapię, jego zycie wisiało na włosku. Salę cały czas pilnowała policja.
Gość
Wysłany: Sob 13:39, 03 Lis 2007
Temat postu:
Dan trafił od raz una sale operacyjną, stracił dużo krwi. W szpitalu było pełno policji, pilnowali wyjścia i sali operacyjnej.
Gość
Wysłany: Sob 9:38, 29 Wrz 2007
Temat postu:
Stałam długo przed salą operacyjną. Miałam zakrwawione ubranie i ręce, które wytarłam o i tak juz brudną koszulkę. Denerwowałam się bardzo. Po 6 godzinach skończyła się operacja, Nathan został przewieziony na internsywną terapię. Chciałam wejść na salę, ale zatrzymał mnie lekarz, który chciał ze mną porozmawiać.
- Jesteś kimś z rodziny - zapytał lekarz. - Coś Ci się stało? Masz zakrwawioną koszukę - dodał.
- To krew Nathana. Jestem... można jego narzeczoną. Co z nim? - zapytałam.
- Kula rysnęła serce, Nathan stracił dużo krwi. Operacja trwała tak długo, bo były komplikacje. Jego stan jest w tej chwili krytyczny. Najbliższe 24h będą decydujące, ale prosze być dobrej myśli... - dodał.
- Jak to krytyczny? - zapytałam zszokowana z łzami w oczach.
- No niestety... - powiedział. - Jest sportowcem miejmy nadzieje, że sobie poradzi. Teraz wszystko zależy od niego i Boga - powiedział.
- Mogę do niego wejśc? - zapytałam patrzac na lekarza. - Chce przy nim być... - dodałam.
- To nie jest wskazane - odpowiedział krótko. - Z resztą za chwile przyjedzie policja, porozmawiaj z nimi porozmawia. Ktoś ich zawiadomił w parku, musisz złożyć zeznania.
- Ale błagam, mogę później wejśc do niego? - próbowałam go przebłagać
- Dobrze, ale musisz założyć fartuch, inaczej Cię nie wpuszczę - powiedział.
Lekarz odszedł. Stałąm na korytarzu wpatrując się, przez szybę w Nathana.
***
Godzinę później przyjechała policja, musiałam złożyć zeznania, ciężko było mi opowiadać o czym kolwiek, bo byłam w szoku. Opowiedziałam o spacerze po parku, o Danie i o tym, że mierzył do nas, a właściwie do mnie, ale Nathan bohatersko mnie zasłonił.
***
Po odejściu polici, pielęgniarka dała mi fartuch i weszłam na salę intensywnej terapii. Usiadłam przy łóżku i delikatnie złapałam go za rękę. Gdy widziałam te wszystkie kable, rurki i tym podobne poprzypinane do niego, rozpłakałam się. Ponownie obraz wszystkich, którzy byli w szpitalu... ojca, Kerri, Lucasa.... to wszystko zaczynało mnie przerastać. Mówiłam do Nathana, chodź wiedziałam, że mnie niesłyszy.
Gość
Wysłany: Pią 22:53, 28 Wrz 2007
Temat postu:
Byłam strasznie zdenerwowana, miałam łzy w oczach. Nie mogłam usiedzieć w miejscu, modliłam się, żeby Nathan z tego wyszedł. Nie mogłam zapomnieć wzroku wściekłego Dana mierzącego do nas.
Gość
Wysłany: Pią 22:51, 28 Wrz 2007
Temat postu:
Przewieziono mnie na salę operacyjną.
Gość
Wysłany: Nie 20:20, 23 Wrz 2007
Temat postu: Sala operacyjna/Przed salą operacyjną
[...]
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin