Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pon 23:45, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
-Night Club-powiedziałem,złapałem ją za rękę i poszliśmy do klubu. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 23:44, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
- u mnie jest Seth, więc wybieraj czy u ciebie czy w night clubie... - powiedziałam i pocałowałam go w szyję... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 23:42, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
-idziemy do mnie czy do Ciebie?albo do Night Clubu? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 23:41, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
Pocałowałam go znowu... - To chyba dobrze... - szepnęłam mu na ucho... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 23:39, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
Odwzajemniłem pocałunek.-jak bedziesz mnie tak zachecała to ciagle bede mial na to ochote... juz mam... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 23:35, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
Usiadłam mu na kolana objełam go za szyje i pocałowałam... - To na zachetę... i jesli tylko będziesz miał ochotę to mechanizm działa w obydwie strony... - powiedziałam... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 23:32, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
-skoro Ci odpowiada,to jeśli będziesz miała ochotę.. daj znać.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 20:19, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Znalazłam ławeczkę, o której czytałam w liście nr 2. Usiadłam na ławce, otworzyłam jasnozielone pudełko. W środku była kolejna figurka... zamek... i kolejny list. Czytałam go powoli...
***
Gdy oczytałam całość, zabrałam listy,figurki i poszłam na pomost. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 19:45, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
..na ławce stoi jasnozielone pudeło na ktorym pisze HALEY...
W środku jest:
..i koperta 3..a w niej list..
Zamek..właśni taki zamek zbudował dla Ciebie Nathan.. no nie taki.. bo ten jest mały... ale on zbudował dla Ciebie o wiele poterzniejszy zamek..
...zamek ..nie z drewna... z zadnego materiału... zbudował go z uczuć... z miłosć...
On dał Ci zamek miłości... zamek którego nie zburzy zaden wiatr... nic niejest w stanie go zniszczyc.. nawet śmierć...
..bo miłość jest o wiele potezniejsza od śmierci... śmierc to tylko chwila.. krótki korytarz... a prawdziwa miłość jest wieczna... nieskonczona..
Taka własnie jest miłość Nathana.. wiem,ze nigdy o nim nie zapomnisz...
on zawsze bedze Twoim Aniołem.. i do niego zawsze bedzie nalezec Twoje serce...
On Cie kocha.. zawsze bedzie.. zawsze i na zawsze... Kiedys sie spotkacie.. i on Ci to powie...
...a teraz musi Ci wystarczyc jego milość...ktora nadal Cie otacza...
Mysle,ze Nathan chcialby,zebys szła dalej przez zycie... nie ogladajac sie za siebie,ale pamietajac co jest z tylu...
...i pamietajac,ze on jest obok..
Wiec idz... idz dalej... nie ogladaj sie..ale pamietaj... idze tam gdzie podpowiada Ci serce.. do Twojego ulubionego miejsca w Tree Hill...
coś tam na Ciebie czeka... tylko patrz poza granicami tego,na czym stoisz.... zerkaj w dół.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 22:27, 30 Wrz 2007 Temat postu: Ławka. |
|
 |
|
 |