Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Sob 14:24, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
Obudziłam się rano i wyszłam na plaze... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Śro 3:00, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
Położyłam się spać...
***
Obudziłam sie w środku nocy, nie wiedziałam co jest grane... Postanowiłam iśc zobaczyć sie z Chace'm... tylko on sprawiał przez ostatnie kilka miesiący, że zasypiałam bez problemu... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 20:13, 15 Paź 2007 Temat postu: |
|
Rano wstałam, nawet nie poszłam do szkoł... Wieczorem postanowiłam wyjść... Poszłam na spacer... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 22:19, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
-A tak..zamaskowana postac..-zaśmiałem sie-cześć..-powiedziałem i ruszyłem przed siebie.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 22:18, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
- Dobranoc... Uwarzaj po drodze żeby żadna przebrana Rachel na Ciebie nie napadła... No i do jutra.. - uśmiechnęłam się i weszłam do domu... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 22:16, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
-Nie ma za co.. Dobronoc. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 22:15, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
- Jeszcze raz dziękuje za miły wieczór i odprowadzenie... - powiedziałam i na pożegnanie pocałowałam go w policzek... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 22:14, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
-jeśli znajde czas,to chetnie-uśmiechnełem sie.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 22:13, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
Dotarliśmy pod mój dom...
- Dziękuje za miły wieczór, możliwość przytulenia się w chwilach grozy u Kerri - zaśmiałąm się - i odprowadzenie do domu... A co do jutrzejszego szwędania się to poszwędasz się ze mną?? - zapytałam patrząc mu w oczy... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 15:23, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
Wróciłam do domu i pobiegłam do pokoju... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 12:09, 07 Paź 2007 Temat postu: |
|
Rano obudziłam sie, umyła i ubrałam... Postanowiłam wyjść na spacer... Poszłam na plażę... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 14:18, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
-Ok.. To idziemy..-zaśmiałam się i wzięłam ją pod rękę.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 14:15, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
Uśmiechnęłam się, założyłam buty i wyszłam do Aschlee...
- Ty mnie porywasz to prowadź- powiedziałam i wystawiłam jej język... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 14:15, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
-Cześć Summ..-uśmiechnęłam się..-Wyciągam Cię właśnie z domu, wiesz? To gdzie idziemy?-zaśmiałam się.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 14:13, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
Otworzyłam drzwi...
- Cześć Aschlee - przywitałam się z lekkim uśmiechem... |
|
 |