Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Nie 11:29, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
Po skończonych badaniach lekarz stwierdził u mnie małą wadę serca, praktycznie niegroźną.. Zakazał mi jedna biegania i różnych prac fizycznych..
***
Po paru godzinach wyszłyśmy z Nicky ze szpitala.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 21:50, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Obudziłam się.. trochę się zdenerwowałam.. wypytywałam Nicky co się stało i ile jeszcze będę musiała leżeć w szpitalu.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 14:31, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Dotarliśmy na sale...lekarz kazał Ashlee zostać w szpitalu...zrobiono jej trochę badań...musiała dużo leżeć...od razu zasnęła...Zostałam i siedziałam przy jej łóżko... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pią 8:43, 12 Paź 2007 Temat postu: |
|
obudziłem się z długiego snu, próbowałem wstac, ale dalej kęciło mi się w głowie, wziąłem telefon odpisałem na smsa Chloe, potem przyszła pielęgniarka, żeby pobrać mi krew, gdy pobrała i wyszł znowu zasnąłem |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 23:23, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
po tym jak Chloe wyszła ode mnie ze szpitala, znudzony zasnąłem |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 23:18, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
-nie martw się dam sobie rade-powiedziałam i wyszłam z sali... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 23:17, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
-jak ja lubie leżeć w szpitalu- powiedziałem- dzieki za wszystko jeszcze raz - pocałowałem ją też w policzek- uważaj na siebie, jak będizesz wracać, bo dizisiaj nie dam rady cie odprowadzić, niestety |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 23:15, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
-jutro tu wpadne odrazu po tym jak pójde do Twojej firmy-powiedziałam...-trzymaj się i zdrowiej-mówić to dałam mu buziaka w policzek... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 23:14, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
-ale przy tobie wypoczywam, bo nie myśle o niczym innym tylko o Tobie-powiedziałem- kiedy mnie odwiedzisz ponownie, moja wybawicielko? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 23:13, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
-powinieneś wypoczywać-powiedziałam... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 23:12, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
-już mnie opuszczasz? a ja taki chorutki, nie rób mi tego- zacząłem się smiać |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 23:10, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
-chłopak chyba powinieneś iść już spać -powiedziałam i wstałam z krzesła... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 23:05, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
uśmiechnąłem się do niej,- racja, słaby ale nie bezbronny, nawet można powiedzieć, że brutalnie odważny-mrugnąłem do niej |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 23:03, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
Zaczełam się śmiać z tego co powiedział Tom...-słaby ale nie bezbronny-powiedziałam i zaśmiałam się... |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 23:00, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
-słaby? czy ja mam ci przypominac, kto tak mi przywalił w szczękę, że zacząłem bredzić- powiedziałem wystawiając jej język |
|
 |