Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pon 16:38, 26 Lis 2007 Temat postu: |
|
- Ja też już się powoli zbieram... - powiedziałam do Lucasa. - Zdzwonimy się jutro, dobrze? - uśmiechnęłam się do niego. - Dobranoc - pocałowałam go w policzek i skierowałam się do wyjścia. - Pozdrów Mamę - odwróciłam się i wyszłam. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:29, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
-Dobranoc Wam-powiedziałem.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:28, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
-Ide z Wami.. chce odprowadzić SARAH-powiedziałem do Kerri..-Cześć Wam-powiedziałem do Haley i Lucasa.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:26, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
- Dobranoc Kerri - powiedziałam. - Trzymajcie się... zadzwonię do Ciebie jutro - powiedziłam na pożegnanie. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:26, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Położyłem rękę na ramieniu Haley.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:26, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
ubralam mala, wlozylam do wozka.. - dobranoc.. i przepraszam Haley.. ale widzisz jak jest, mowialam Ci wczoraj - usciskalam ja na dobranoc. - do zobaczenia Luke - dodalam. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:23, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
Odsunęłam się od niego i usiadłam znów przy barze, nie chciałam patrzeć na te sceny. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:22, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
-Jestem spokojny-krzyknełem..-Jest.-urwałem..-racja nie jestem.. heh..-mała się rozpłakała..-Odprowadze Was do domu.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:19, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
- Nie jesteś spokojny, jesteś zdenerwowany... - powiedziałam patrząc mu w oczy. - Spokojnie... uspokój się... a będzie dobrze... - dodałam. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:19, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
- wlasnie widac.. - mala w tym momencie sie rozplakala, podeszlam i wzielam mu ja. - spokojnie Serduszko.. nic sie nie stalo.. - mowilam do niej. - mamusia juz wiecej nie bedzie krzyczec.. spokojnie.. - kolysalam ja na rekach. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:18, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
-Ja Ciebie bardziej-odburkłem..-Jestem spokojny.. umiem się zajac własnym dzieckiem.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:16, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
-Chace.. Kerri.. spokoj.. Chace,oddaj mi bądz Haley Sarah.. bo zaraz się rozpłacze.. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:16, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
- Chace opanuj się - podeszłam do niego i złapałam go za ramię. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:16, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
- nienawidze Cie.. za wszystko! - szepnelam. |
|
 |
Gość |
Wysłany: Nie 23:14, 25 Lis 2007 Temat postu: |
|
-A wypchaj się.. idz zrob sobie z nim dziecko bo Sarah Ci nieoddam..-powiedziałem.. poniosło mnie..;p |
|
 |