Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Czw 22:07, 08 Lis 2007    Temat postu:

kiedy mnie przytulil poczulam dreszcze, walczylam ze soba, by sie nie rozplakac.. po chwili oprzytomniałam - dobranoc - powiedzialam i poszlam odprowadzic go do drzwi.
Gość
PostWysłany: Czw 22:04, 08 Lis 2007    Temat postu:

-No to ja bede sie zbierał.. jakby cos to dzwon..-podzedłem do niej.. przytuliłem ja niepewnie na pozegnanie.. i spojrzałem na nia..-dobranoc..
Gość
PostWysłany: Czw 21:59, 08 Lis 2007    Temat postu:

usmiechnelam sie tylko, nie chcialam nic mowic.. to wszystko we mnie bylo zbyt swieze, jeszcze bolalo..
Gość
PostWysłany: Czw 21:57, 08 Lis 2007    Temat postu:

Wziałem kubek..-dziekuje- popiłem herbaty.. No niewiem ile jeszcze pospi.. ale mniejmy nadzieje,ze da Ci jeszcze poodpoczywać..
Gość
PostWysłany: Czw 21:53, 08 Lis 2007    Temat postu:

- to dobrze, niech spi.. moze uda mi sie troche ogarnac w domu nim sie obudzic - powiedzialam wstajac i nalewajac mu herbaty. - prosze - podalam mu kubek.
Gość
PostWysłany: Czw 21:50, 08 Lis 2007    Temat postu:

-Nie nic.. zaraz bede sie zbieral.. mała słodko śpi..-powiedziałem patrzac na nia..
Gość
PostWysłany: Czw 21:48, 08 Lis 2007    Temat postu:

- cos sie stalo? - zapytalam odrywajac sie od gnebiacych mnie mysli.
Gość
PostWysłany: Czw 21:36, 08 Lis 2007    Temat postu:

Wszedłem do kuchni,znaczy stanełem w drzwiach i lekko zapukalem w futryne..-puk puk-powiedziałem patrzac na Kerri..
Gość
PostWysłany: Czw 21:22, 08 Lis 2007    Temat postu:

zeszlam na dol, zaparzylam sobie herbaty.. siedzialam przy stole i wygladalam przez okno na padajacy deszcz..
Gość
PostWysłany: Pon 22:09, 05 Lis 2007    Temat postu:

Przytuliłem ją. - Wporządku... pozdrów ją - dodałem, zacisnąłem zęby, ciężko było trzymać ją w ramionach wiedząc, że ona nigdy nie będzie już moja.
Gość
PostWysłany: Pon 22:07, 05 Lis 2007    Temat postu:

wrocilam do kuchni.. - przykro mi, ale musze Cie zostawic.. Rachel napisala, ze zaraz po mnie przyjedzie i pojedziemy do Haley.. ale porozmawiamy jak wroce - przytulilam go.
Gość
PostWysłany: Pon 22:04, 05 Lis 2007    Temat postu:

- Wporządku - powiedziałem, wstałem i patrzyłem przez okno.
Gość
PostWysłany: Pon 22:03, 05 Lis 2007    Temat postu:

- no ja mam nadzieje, ze to tylko gorszy dzien - powiedzialam. - nie smuc sie, nie ladnie Ci z takim wyrazem twarzy - cmoknelam go w policzek, uslyszalam dzwiek telefonu. - zaraz wracam..
Gość
PostWysłany: Pon 22:01, 05 Lis 2007    Temat postu:

- Nie wiem... może po prostu gorszy dzień - powiedziałem. - Nie przejmuj się nic mi nie będzie - dodałem. - Jak mała? Nie płakała dzisiaj chyba? - zapytałem.
Gość
PostWysłany: Pon 22:01, 05 Lis 2007    Temat postu:

- co jest? - zapytalam siadajac na krzeslo.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group