Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pią 23:03, 19 Paź 2007    Temat postu:

Zrobiłem nam tosty z twarozkiem i truskawkami... Zawsze uważałem, że to pożywne i słodkie danie... Dodatkowo zaparzyłem kawę... i wszystko zaniosłem do pokoju...
Gość
PostWysłany: Śro 22:33, 17 Paź 2007    Temat postu:

Weszłam do kuchni wziełam tabletki i poszłam do łazienki...
Gość
PostWysłany: Nie 17:50, 30 Wrz 2007    Temat postu:

Weszłam do kuchni wziełam tabletki z szafki sprawdziłam jeszcze czy drzwi na basen są zamkniete i wróciłam do przedpokoju...
Gość
PostWysłany: Pią 23:23, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Weszłam do kuchni nalałam soku do szklaniki i wziełam swoje lekarstwa i tabletki gdy popiłam je odłożyłam szklanke i poszłam do swojego pokoju...
Gość
PostWysłany: Pią 20:31, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Wszedłem do kuchni, nalałem wody do szklanki i dwie cole... wysypałem chipsy do półmiska i otworzyłem dwie czekolady... wszystko dałem na tacę i wróciłem do salonu...
Gość
PostWysłany: Czw 21:22, 27 Wrz 2007    Temat postu:

Wszedłem do kuchni, nalałem wode do szklanki i poszedłem na poddasze...
Gość
PostWysłany: Śro 15:48, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Weszłam do kuchni wzięłam tabletki i poszłam do Clarka do salonu...
Gość
PostWysłany: Śro 13:30, 26 Wrz 2007    Temat postu:

Weszliśmy do kuchni zjedliśmy śniadanie Clark miał jeszcze 2 godziny do szkoły ale ja miałam wcześniej więc gdy zjedliśmy śniadanie Clark zawiózł mnie do szkoły...
Gość
PostWysłany: Wto 18:33, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Weszłam do kuchni wziełam tabletki i poszłam na basen...
Gość
PostWysłany: Wto 13:50, 25 Wrz 2007    Temat postu:

Wyszedłem za nia z kuchni...
Gość
PostWysłany: Wto 13:49, 25 Wrz 2007    Temat postu:

-przecież nie musisz mnie o nic pytać spotykaj się z kim chcesz-powiedziałam...-przepraszam ale musze sie położyć-powiedziałam i poszłam do salonu...
Gość
PostWysłany: Wto 13:45, 25 Wrz 2007    Temat postu:

- Wiem chce tam dzis pojechać... - powiedziałem... - martwię sie też o Peyton, chcę sie z nią spotkać, nie masz nic przeciwko temu?? - spytałem niepewnie...
Gość
PostWysłany: Wto 13:41, 25 Wrz 2007    Temat postu:

-powinieneś go odwiedzić-powiedziałam...
Gość
PostWysłany: Wto 13:38, 25 Wrz 2007    Temat postu:

- Byłbym szybciej, ale podjechałem najpierw na plażę... Chciałem pomysleć... Spotkałem jedna dziewczynę... Kelly, grała na gitarze... chwilkę rozmawialiśmy... - powiedziałem... - powiedziała, że Lucas nic nie pamieta, że miał wypadek i nie kojarzy ludzi... - dodałem...
Gość
PostWysłany: Wto 13:35, 25 Wrz 2007    Temat postu:

-dobrze że już jesteś-powiedziałam i przytuliłam się do niego...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group