 Wysłany: Śro 19:14, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Doszłam do plazy.Usiadłam by budce ratownika i patrzyłam sie w fale rozmyslajac. | |
| Wysłany: Sob 19:03, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Przyszłam na plaże i usiadłam na piasku wpatrując się w morze. | |
| Wysłany: Sob 16:01, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -No to idziemy..-uśmiechnęłam się i poszliśmy do mnie..
[jakbym się nie wyrobiła, albo by Ci się nudziło, to tam możesz napisać, że wyszłaś  ] |
|
| Wysłany: Sob 15:58, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -Ok-powiedziałam i wstałam.
[ok tylko zacznij xD ;P] |
|
| Wysłany: Sob 15:57, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Popatrzyłam na nią..
-Na pewno?-uśmiechnęłam się.. -Może pójdziemy do mnie, na jakąś herbatę czy coś? Jest trochę zimno..- 
[Może pójdziesz do mnie i tam napiszemy, że sobie rozmawiałyśmy a o 19:00 dokończymy, co? ] |
|
| Wysłany: Sob 15:54, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -Wiem-powiedziałam.
-Nie nic się nie stało napewno-powiedziałam i się usmiechnęłam. |
|
| Wysłany: Sob 15:54, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -Mischa! Wiesz, że możesz mi zaufać, prawda?-Popatrzyłam na nią ze współczuciem, bo domyślałam się, co się mogło stać.. | |
| Wysłany: Sob 15:52, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -Nie w sumie co się mogło stać-wzruszyłam ramionami i mówiłam trochę zdenerowowanym głosem. | |
| Wysłany: Sob 15:49, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -Hey! Ale nic się złego nie stało, prawda?-spojrzałam na nią. | |
| Wysłany: Sob 15:48, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -Ok, w sumie to była tylko zabawa ten Londyn głupia zabawa-powiedziałam i spojrzałam w dół. | |
| Wysłany: Sob 15:44, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -No ok..-uśmiechnęłam się..
-To musiałaś nieźle balować w tym Londynie..-roześmiałam się.. -Jakby co to wal do mnie jak w dym- |
|
| Wysłany: Sob 15:43, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -Ochodziłam się po pubach w Londynie-powiedziałam i się zaśmiałam.
-Wystarczy mi trochę natury-powiedziałam. -Cieszę,się,że mam Ciebie-usmiechnęłam się. [ok ja chyba też :/] |
|
| Wysłany: Sob 15:41, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -Niestety, ale wszystko nadrobisz.. Ja Ci pomogę.. Nie martw się..-uśmiechnęłam się do niej..
-Może przejdziemy się do pubu?-zapytałam.. [ja o 16:00 chyba bd. musiała schodzić  ] |
|
| Wysłany: Sob 15:39, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -No to gratulacje-usmiechnęłam się.
-Nie ....nikogo-powiedziałam. -Widze, że dużo mnie tu ominęło-powiedziałam i popatrzyłam w dal. |
|
| Wysłany: Sob 15:37, 03 Lis 2007 Temat postu: |
|
| -U mnie? Ustabilizowane..-wystawiłam jej język..
-Jestem z Jessem.. zapoznam Cię z nim..-uśmiechnęłam się.. -a Twoje? Poznałaś tam może kogoś?- |
|