 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:57, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zamknęłam oczy, czułam się jakaś senna.. wyłączyłam muzykę..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 8:40, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zasnęłam..
***
Obudziłam się rano..
-O Boże! Co ja tu robie ?!?!?!?!-
Pobiegłam do domu..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 11:50, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Było bardzo zimno, wyglądało jakby miało zaraz padać, więc postanowiłam schronić się w altance. Usiadłam, podkurczyłam nogi, bo było bardzo zimno. Taka skulona siedziałam .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:02, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wbieglismy do altanki smiejac sie..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:04, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Rozpadało sie.. wszedłem pośpiesznie do altanki.. zastałem tam Haley Kerri i Shane.. stanełem nieruchomo widzac ich..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:04, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Normalnie stongman - zaśmiałem się. - Nie wiedziałem, że to śniadanie tak na Ciebie podziała - śmialiśmy się. - Ooo przepraszamy... - spojrzałem na nieznajomą dziewczynę. - Cześć - powiedziałem do chłopaka. - Wytrzeźwiałeś już? - zapytałem. - Shane - wyciągnąłem rękę ku niemu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:05, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Haley? cos sie stalo? - zapytalam patrzac na nia, gdy siedzielam skulona. po czym zauwazylam Chace'a, zmierzylam go tylko chlodnym spojrzeniem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:08, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Nic... - odpowiedziałam. - Zimno mi poprostu... - dodałam.
Nie wiedziałam jak wytłumaczyć jej wczorajsze zajście, nie widziałam co zrobić.
- Ja... - zaczęłam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:11, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem sie za siebie.. lało.. -Miło poznać. Chace-powiedziałem do niego,ale nie podałem mu reki.. tylko zerkałem na zmiane na niego,Haley i Kerri..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:12, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- niewazne.. ja nie powinnam byla tak zareagowac, w koncu Chace nie jest ze mna.. - mowila, tak by tylko ona to slyszalam. - jesli Ty bedziesz szczesliwa, to i ja - uscisnelam jej reke..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:13, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Odsunąłem rękę. - Piękna pogoda co? - powiedziałem do wszystkich, nieświadomy tego co się między nimi dzieje. - Jak przestanie padać, zapraszam wszystkich ja jakąś dobrą, ciepłą czekoladę, bo mamy tu kobiety w ciąży i kawy im nie wolno - dodałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:14, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzałam na Chcea, po czym opuściłam wzrok. Spojrzałam na Kerri.
- Nie chcę odbierać dziecku ojca, a po za tym ja nie wiem co czuje - szepnęłam do niej, po czym ją przytuliłam. - I Ciebie stracić nie chcę - dodałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:17, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- nie odbierzesz.. bo jesli ja i on mamy byc tylko ze wzledu na dziecko, to ja tego nie chce - powiedzialam do Haley. - wole sama ja wychowywac.. a mnie nie stracisz, bo prawdziwa przyjazn przetrwa wszystko - usciskalam ja. - Shane nie bardzo wiedzial co sie dzieje, wiec powiedzialam.. - Shane to jest moja przyjaciolka Haley, a to Chace - ponownie zmierzylam go wzrokiem. - ale jego miales okazje poznac wczoraj - powiedzialam chlodno.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:19, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kawy raczej nie powinna pic-powiedziałem,oparłem sie o rog altanki i patrzyłem na krope deszczu..założyłem kaptur.. po chwili spojrzałem na Kerri-to moze od razu powiedz,zebym sobie poszedł,bedzie łatwiej-rzuciłem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|