 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:42, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Trudno powiedziec.. troche gram w football.. troche w kosza.. muzyka niebardzo.. imprezy.. moga byc... ale raczej niejestem typem imprezowicza.. a cos co lubie..hym.. nie.. tego nie powiem.. bo to głupie..i mnie wysmiejesz...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prisonka
Gość
|
Wysłany: Sob 20:46, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Czemu miałabym Cie wysmiac...? To chyba dobrze ze kazdy z nas linteresuje sie czymś innym, bo tym samym jest się kimś wyjątkowym... Ale jeśli to tajemnica, to zrozumiem że nie chcesz mówić - uśmiechnela sie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:50, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie to nie tajemnica.. poprostu wiekszosc uwaza,ze to dziecinne...-spojrzalem na nia..-no dobra..powiem Ci.. uwielbiem robic rozne modele z drewna.. najszesciej jachty... i samoloty.. nawet buduje takie zdalnie sterowane...
teraz pewnie myslisz,ze dzieciak ze mnie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prisonka
Gość
|
Wysłany: Sob 20:54, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Wcale tak nie myśle... To naprawdę ciekawe. Musisz mi kiedys pokazac Twoje modele, a od dawna sie tym zajmujesz?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 20:56, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Od 4 lat..-uśmiechnełem sie-dzieki.. a od dawna grasz w kosza?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prisonka
Gość
|
Wysłany: Sob 21:00, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- To musisz być w tym naprawde dobry, skoro tyle lat juz to robisz... A ja gram odkąd pamiętam. Zawsze z tatą graliśmy, i to zamiłowanie do kosza mi zostało. Przynajmniej w wolnych chwilach sie nie nudzę i sobie gram... A Ty przyjechałeś do TH sam czy z jakąs rodzina, o ile moge zapytac.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:02, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Sam-odpowiedziałem krotko.. wolałem unikac tego tematu...-to Ty rowniez musisz byc mistrzynia w koszykówce.. a juz chcialem z Toba zagrac.. ale teraz widze,ze niemam szans...-zasmiełem sie..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prisonka
Gość
|
Wysłany: Sob 21:05, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Ale z nami napewno nie będziesz sie tu czuł samotny - uśmiechneła sie. - Zagrać zawsze możemy... Ostatnio wyszłam z wprawy, i nawet Lucas mi dawał lekcje gry w kosza. Wiesz, każdy może sie nauczyc tego czego chce, ale trzeba tego chcieć i ćwiczyć - dodała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:08, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-To prawda.. trzeba chciec i cwiczyc.. To chetnie kiedys z Toba zagram.. choc uprzedzam,ze lepszy jestem w football..-uśmiechnełem sie..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prisonka
Gość
|
Wysłany: Sob 21:11, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Ha! To kiedys mnie nauczysz strzelać na bramkę... Bo w tym to jestem naprawde słaba... I będziesz miał z czego pośmiać - zaśmiała się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 21:14, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Pośmiac.. nie.. niebede sie smieł z tak sympatycznej dziewczyny.. nigdy..-uśmiechnełem sie..-a własnie.. jesli znudzi Ci sie moje towarzystwo..to jedno słowo i juz mnie niema...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prisonka
Gość
|
Wysłany: Sob 21:17, 06 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- To chyba ja powinnam to powiedzieć... Bo z Tobą nudzić sie raczej nie można. Masz bardzo ciekawą osobowość - uśmiechneła sie. Po chwili spojrzała na zegarek. - Tyle że ja muszę zmykać... Trafisz do domu, czy trzeba Cię eskortować? - zapytała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|