 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:42, 29 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszedłem do baru. Zamówiłem kilka butelek wódki, piłem jedną po drugiej. Każdy kolejny łyk uśmieżał ból. Fizyczny i psuchiczny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:50, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wbiegłem do baru, zamówiłem wódkę, piłem kieliszek po kielkiszku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:09, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Usiadłam przy barze, zamówiłam drinka.. Piłam za Nathana..
Dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 19:33, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zamówiłam drugiego drinka.. Już zaczęłam go pić.. Gdy nagle pomyślałam o Jessem.. odstawiłam drinka.. i wyszłam z pubu..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:25, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Podeszliśmy do baru...
-Dla mnie kolejka..-powiedziałem do barmana..-a co dla Ciebie Kochanie?-spojrzałem na Peyton..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:26, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- ja jakiegoś słabego drinka... -uśmiechnęła się - nie mam ochoty na nic mocniejszego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:28, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Wporzadku-powiedziałem i zamówiłem.. po chwili barman podał zamówienie...
-Zostajemy przy barze,czy stolik?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:31, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-obojętnie... chociaż może stolik... - nie czekając nie odpowiedź Lucasa, wzieła swoją szklankę i ruszyła do stolika...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:33, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Po chwili ruszyłem za Peyton w strone stolików..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:43, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
podszedł do baru
-podwójna whisky - powiedział, gdy tylko spojrzał na niego barman - bez lodu. najlepiej od razu dwa razy.
barman przyjrzał mu się dziwnie, ale gdy Caleb sięgnął po dowód, całkowicie mu przeszło. po chwili na borze pojaiwły się dwie szklanki z whisky. pierwszą wypił jednym haustem, drugą pił już powoli
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:50, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Podszedłem do baru...zamówiłem słabiutkiego drinka dla Peyton i jeszcze jedna kolejke dla siebie... jeden kieliszek wypiłem od razu...
-Tez ciezki dzien?-spytałem chłopka,ktory stał obok..-jestes tu nowy,prawda? Jeslem tu z dziewczyna.. dosiadziesz sie do naszego stolika?-spytałem i wyciagnełem do niego dłon-Lucas Scott..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:52, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-raczej ciężkie życie - dopił whisky i poprosił o dolewkę. uścisnął dłoń chłopaka - Caleb Danvers - skorzystał z okazji i spojrzał przez ramię nowego znajomego, zauważył dziewczynę - niezła... nie będę przeszkadzał, ale dzięki za propozycję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:57, 04 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-Caleb..miło poznać..-powiedziałem..-tak..zycie jest ciezkie.. Ale niewygłupiaj sie.. siadasz do nas.. choc Ci ja przepstawie.. to w przyszłosci zapozna Cie z jakimis kolezankami.. zreszta wiesz,jak panie mało pija.. a mi przydałby sie towarzysz do picia.. Chodz na chwile..
Caleb dał sie w koncu namowic...i powiedział,ze dosiadzie sie na chwile... wzielismy swoje zamówienia i ruszylismy w strone stolika...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:17, 05 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
podeszlam do baru, zamowilam sobie wode z lodem.. siedzialam i rozgladalam sie za kims znajomym, ale niestety nikogo nie bylo widac..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|