 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:22, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- oby bylo tak jak mowicie - powiedzialam. - gdybym sobie nie radzila, mam dwie wspaniale ciocie, ktore zawsze pomoga.. a mamusia sobie odpocznie - zasmialam sie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:23, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Pieluchy zmienia Rachel - zaśmiałam się. - Ja za chwile się zbieram, musisz odpocząć - dodałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prisonka
Gość
|
Wysłany: Czw 21:25, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- A to czemu ja mam być od najgorszych robót. Wykorzystać mnie chcecie, już ja to wiem - powiedziała. - Noja tez długo nie posiedze, bo Mamusia musi odpocząć. Nie ma innej opcji. Musi byc wypoczęta - uśmiechneła sie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:26, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- juz padam.. narkoza i leki przeciwbolowe robia swoje - powiedzialam. - do tego bede miala okropna blizne na brzuchu.. - dodalam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:28, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Blizna zniknie trochę, ale masz śliczną dziewczynkę - uśmiechnęłam się do niej. - W takim razie ja już idę - powiedziałam. - Spij, to jest śpijcie dobrze... - dodałam. - Pa Rachel, Pa Kerri i Sarah... - wyszłam z sali.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:30, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- dziekuje za odwiedziny Haley.. do zobaczenia - usmiechnelam sie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prisonka
Gość
|
Wysłany: Czw 21:31, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Ja tez uciekam... Trzymaj się i pilnuj Szkrabka! Dobranoc - przytuliła na pożegnanie przyjaciółkę i wyszła z sali i ze szpitala.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 21:32, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- usciskalam Rachel.. - spojrzalam na Sarah.. - dobranoc Skarbie, kocham Cie - szepnelam i usnelam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 19:13, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
rano obudzilam sie, podnioslam sie z lozka, podeszlam do Sarah.. spala grzecznie, spogladalam na nia.. - spij kochanie, mamusia jest tuz obok.. jeszcze troche i wezme Cie do domu.. - szeptalam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:17, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Dobry Wieczór - powiedziałam stając w drzwiach. - Można? - zapytałam cicho.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:25, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- mozna - usmiechnelam sie. - wreszcie ktos poczciwy, caly dzien sie tutaj nudze - powiedzialam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:27, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Podeszłam do nich. Stanęłam przy inkubatorze. - Słodko śpi - szepnęłam. - A to mały prezent od cioci Haley na dobry start - położyłam na stoliczku obok, białego misia... - Jak się czujesz? - zapytałam Kerri.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:29, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- dziekuje kochanie - usciskalam przyjaciolke. - ja dobrze, macierzynstwo dodaje mi sil - a co w wielkim swiatku TH sie dzieje? - zapytalam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:32, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- To dobrze... mam nadzieję, że za kilka dni wrócicie do domu - powiedziałam z uśmiechem. - Do twarzy Ci z tym macierzyństwem, promieniejesz kochana, promieniejesz - powiedziałam. - A co się może dziać? Nic ciekawego... dzisiaj nie poszłam do szkoły, bo mi się nie chciało - powiedziałam. - Czekamy na wielki powrót Kerri Morgan - uśmiechnęłam się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:36, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- mam nadzieje, ze ten powrot bedzie jak najszybciej, bo szczerze mowiac to czuje sie tu jak w wiezieniu, maja niedobre jedzenie i smierdzi tutaj - zasmialam sie. - ale dla niej warto tutaj sie pomeczyc - dodalam. - opuszczasz sie w szkole! no no panno James, a kto bedzie ze mna nadrabial material?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|