 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:14, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-O cześć..-uśmiechnełem sie-no ładnie to sie tak zakradać po nocach...;p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:17, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- A co, przeszkadzam w romansowaniu z pielęgniarkami? - mówiłam cicho. - Ja tylko na chwile... - powiedziałam. - Przenieśli Cię do innej sali i mało co a się nie zgubiłam - pokazałam mu żartobliwie język. - Trzeba było mapę narysować - zachichotałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:20, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-Narysowałbym,gdybym miał coś do pisania..-wytknelem jej jezyk-ciesze sie,ze wpadłaś... Nie romansuje z pielegniarkami..niema zadnej ładnej..-wytknelem jej jezyk...-i wogole tu az strach wychodzić na korytarz mowie Ci..uwazaj przy automatach do kawy...;p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:22, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- A co atakują? - zapytałam. - Przechodziłam koło kilku i nie wyglądały na podejrzane - podeszłam do łóżka i usiadłam na krzesełku obok.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:28, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie pielegniarki...kreci sie tu jakaś babka...normalnie mowie Ci terror... niechcacy wylałem jej kawe...ale preprosiłem..a ona na mnie naskoczyla..i na koniec wylała mi druga kawe na głowe...co za babsztyl...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:30, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zaśmiałam się cicho. - Jak żałuję, że mnie tu nie było... - powiedziałam uśmiechając się. - jesteś tu raptem kilka dni, a już podpadłeś i kawę miałeś na głowie - powiedziałam z uśmiechem. Lucas rzucił we mnie poduszką - Jaki zaczepny... - dodałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:32, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-Ja...niemowliwe..-wyknełem jej jezyk...-ale chyba nie pojdziesz o tej godzinie pieszo do domu... masz mi wziasc taksowke...zrozumiano?;p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:34, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- O patrzcie go, już mnie wywala - pokazałam mu język. - Niee... - kiwnęłam głową. - Taksówką nie chce mi się jechać... - dodałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:36, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-Nie wyganiam tylko niechce zebys sama wracała po nocach... niemasz iść pieszo... jak sie dowiem,ze poszłaś... oj to niechcialbym byc w Twojej skorze...;p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:38, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- No chyba mnie nie przerzucisz przez kolano i nie dasz klapsa - zaśmiałam się. - Spokojnie, dam sobie radę - powiedziałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:39, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-Klapsa nie...ale pare klapsów...-zaśmiałem sie..-a co tam dziś porabiałaś?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:42, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Obudziłam się, poszłam do szkoły, wróciłam ze szkoły, gotowałam obiad, odrobiłam lekcje, spałam, później.... yyyy... to pomińmy, rozmawiałam z mamą i przyszłam tutaj - uśmiechnęłam się. - A Ty? Widzę, masz nowy nabytek - powiedziałam patrząc na okładkę książki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:44, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
-A to yyyy to co to? A ja oprocz przygody z kawa miałem paru gości.. byli: mama,Kelly,Clark,ktory przyniosl ksiazke...Peyton i Dan...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:47, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem kim jest Kelly - powiedziałam szybko. - No to widzę, że pracowity dzień miałeś, tylu gości... - dodałam. - Ale to dobrze, przynajmniej się nie nudzisz - dodałam. - Dan? Czego on tu znów chciał? - zapytałam. Przypomniały mi się jego dzisiejsze krzyki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:51, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie słuchaj go, on chce zmącić Ci w głowie - powiedziałam. - Ja już zmykam, jestem nielegalnie więc nie chcę być złapana - uśmiechnęłam sie. - Trzymaj się braciszku - dodałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|