Tree Hill

prisonka · Gość

- Jak to nic? - zapytała przerażona. - Przecież to niemożliwe - dodała. - Lekarze Ci coś powiedzieli? - zapyatła.

Gość

- powiedzial, ze to przejsciowe, normalne.. - powiedzialam. - ale jak normalnym moze byc, niedowlad? - zapytalam pelna wyrzutow.

prisonka · Gość

- Musisz mu zaufać - powiedziała. - Nie możesz się poddać, choć nie dziwię Ci się wcale. Wszyscy jesteśmy przy Tobie i wiedz że możesz na nas liczyć - dodała pocieszająco.

Gość

- dziekuje kochanie.. - powiedzialam i opadlam bezsilna na lozko.. - ja poprostu nie moge sie z tym pogodzic. dlaczego ja?

prisonka · Gość

- No to jest najgorsze, że nieszczęścia zdarzają się niewinnym ludziom... Przecież nikomu nic nie zrobiłaś. Ale może tak musiało byc? W każdym bądź razie nie załamuj się, wszystko będzie dobrze - uśmiechnęła się lekko. - Z kim będę chodzić na imprezy jak nie z Tobą? - dodała.

Gość

- na fakt, Ty sobie nie poradzisz beze mnie - zasmialam sie i otarlam lzy. - bede miala tyle zaleglosci w szkole.. nawet nie chce o tym myslec.. - powiedzialam. - mam polamane zebra, reke w gipsie, spojrz na moj nos.. w takim stanie moge zostac Miss Szkoly - staralm sie nie tracic humoru.

prisonka · Gość

- Ja chodzę do szkoły i robię notatki - powiedziała. - Normalnie sama się sobie dziwię - zaśmiała się. - Więc wszystko Ci skseruję i w razie czego wytłumaczę. A Twój nosek wygląda pięknie - dodała z uśmiechem. - Jest prostszy i lepszy niż mój - wystawiła jej język.

Gość

- no przeciez, ze ja nawet polamana, popuchnieta i uziemiona przy lozku, wygladam piekniej od Ciebie - zasmialam sie.

prisonka · Gość

- No wiesz... - udała obrażoną. - Obydwie jesteśmy tak samo piękne - zaśmiałyśmy się. - Ma sie w sobie to coś - dodała.

Gość

- o tak, jakie my skromne.. - powiedzialam. - zaraz pewnie wpadnie tu jakas szalona pielegniarka i powie, ze koniec odwiedzic - spochurnialam. - ale nie zostawiaj mnie! boje sie byc sama..

prisonka · Gość

- Nie no wczoraj się schowałam za łózkiem i żadna mnie nie znalazła - zaśmiałam się. - Ale jak mi będzie kazała wyjść to najwyżej zemdleje i będzie mi musiała załatwić łózko obok - dodała. - Nie martw się nie będziesz sama.

Gość

- poprostu nie chce tu byc.. ale nie chce tez byc dla was ciezarem, a wiem ze teraz wlasnie tym jestem..

prisonka · Gość

- Ty dla nas ciężarem? - powtórzyła. - chyba coś wypiłaś dzisiaj. - uśmiechneła się. - Przyjaciele są od tego by wspierać w ciężkich chwilach, więc nie gadaj głupot. A może jesteś zmęczona i chcesz odpoczać? A ja Ci głowę zawracam... - dodała.

Gość

- nie.. chyba wystarczajaco dlugo spalam.. - powiedzialam. - i tak nie zasne, zebra i glowa nie daja mi spokoju - dodalam. - a Ty nie jestes zmeczona? - zapytalam.

[masz refleks kochanie Very Happy

]

prisonka · Gość

- Miejmy nadzieje ze już za niedługo Ci to przejdzie - powiedziała z troską. - Ja zmęczona? No coś Ty! Z Tobą nigdy się nie zmęczę - zaśmiała się.

[Trza było przypomniec na gg, ale i tak sorki:P ]