 |
Tree Hill gra RPG
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:10, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
weszlam do srodka i skierowalam sie do recepcji zapytac, na ktorej sali lezy Lucas, po czym skierowalam sie do niego..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 19:25, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Dowiedziałem się ze swoich źródeł, że Lucas jest w szpitalu. Podjechałem pod budynek i wszedłem do środka. Zapytałem się z recepcji gdzie jest sala na której leży Lucas Scott, dowiedziałam się, że na intensywnej terapii. Wolnym krokiem poszedłem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:58, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
podjechała pod szpital... wysiadła z samochodu i ruszyła do budynku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:19, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Dotarłam do szpitala, nie byłam pewna czy Lucas będzie chciał mnie widzieć, ale zaryzykowałam i weszłam do środka. Poszłam w kierunku Intensywnej Terapii.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:48, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wyszedłem przed szpital. - Zeby mnie tylko nie zdemaskowały! - powiedziałem zaciskając pięść.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:55, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Doszedłem pod szpital. - Tato? Co tu robisz? - zapytałem zdziwiony.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:56, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Nagle ponownie jestem Twoim tatą - powiedziałem. - Byłem u syna w szpitalu, czuje się całkiem nieźle, przyszedłeś do niego? - powiedziałem z ironią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:58, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Tak, przyszedłem do Lucasa. To mój brat i cieszę się, że dał mi szansę zbliżenia się do siebie. Że zapomniał wszystko co złe i zaufał mi - dodałem. - Mimo, że teraz stracił pamięć i nic nie pamięta, my będziemy przy nim, a Ty znikaj, bo mam zamiar bronić swoich bliskich... nawet przed ojcem - powiedziałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:59, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Jesteś niewdzięczny... - powiedziałem. - Tak mi odpłacasz za miłość, czas i marzenia, które Ci dałem? - powiedziałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:03, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
- Miłość? - zapytałem. - A kiedy dałeś mi miłość? Całe życie interesowałeś się tylko sobą, jestem człowiekiem dlatego, bo mam jeszcze matkę - powiedziałem. - Czas i marzenia... dobre sobie, to Twoje marzenia, które się nie spełniły - dodałem, wymijając go, chciałem wejść do środka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:05, 23 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Zatrzasnąłem drzwi, które otwierał. - Nie mów tak do mnie! Troche szacunku - krzyknąłem. Nathan pociągnął za drzwi i wszedł do środka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Administrator
Dołączył: 30 Sie 2007
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:04, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
podjechała pod szpital... wysiadła z samochodu... stała chwilę niezdecydowana... potem zaczęła robić kółka na chodniku zastanawiając się... po jakimś czasie mimo wszystko weszła do budynku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|