Tree Hill

Kate

podjechała samochodem pod szpital i szybkim krokiem ruszyła na intesywną terapię...

Gość

Wyszłam ze szpitala, nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, dokąd iść, co powiedzieć? Poszłam w kierunku domu.

Gość

Wyszedłem ze szpitala... nie chciałem siedziec ani w szpitalu... ani w domu...wiec ruszyłem przed siebie...po drodze napisałem do Peyton...

Gość

karetka podjechała pod szpital, wyciągneli mnie na i na noszach zanieśli do jakiejś sali, Chloe cały czas szła obok mnie

Gość

Wyszłam ze szpitala i poszłam w strone domu...

Gość

Przyjechałyśmy do szpitala.. od razu poszłyśmy do lekarza..

Gość

Doszliśmy do szpitala.. pod droga właściwie nie rozmawialismy.. otworzyłem przed nia drzwi.. weszlismy do srodka..

Gość

wyszlismy ze szpitala..

Gość

-Wolisz isc pieszo,czy jechac autem?

Gość

- pieszo. - powiedzialam i ruszylismy do mojego domu.

Gość

Wyszedłem ze szpitala.. burzyly sie we mnie emocje.. szedłem przed siebie..

Gość

Doszłam do szpitala, przez chwile stałam przy drzwiach, ale nie miałam siły wejść do środka. Ciągle miałam przed oczami te ślady krwi w domu u Chace. Przełamałam się i weszłam do środka, dla Kerri.

Gość

Usiadłam przed szpitalem, musiałam ochłonąć, wizyty w tym miejscu nie były dla mnie najłatwiejsze.

Gość

Dotarłam do szpitala, weszłam do środka i poszłam na salę do Kerri.

Gość

Wyszłam ze szpitala.